Tęsknię za Tobą. A jesteś przy mnie - w tych dobrych i złych momenach - jakoś ciągle w mojej głowie. Chora wyobraźnia podsuwa mi Twój obraz nieprzerwanie. Potem mija kilka sekund, moje myśli biegną w innym kierunku, a Ty odchodziisz tylko po to, żeby znów wrócić. Ale najgorzej reaguje mój mózg, kiedy pojawiasz się naprawdę.
Jakbym czytała własne słowa.
OdpowiedzUsuńa jednak tak bardzo moje.
UsuńCiągłe powroty bolą.
OdpowiedzUsuńich brak bardziej.
Usuń"im więcej Ciebie tym mniej" ... jakoś tak to działa...
OdpowiedzUsuńjakoś zupełnie inaczej u mnie.
UsuńNic tylko życie... Prawdziwe życie.
OdpowiedzUsuńnic ponad, nic mniej.
UsuńJak by było najlepiej?
OdpowiedzUsuńbycie stałe, nieprzerwane i pewne.
Usuń