sobota, 11 lipca 2015

Gdybym powiedziała: "już mi nie zależy" - byłoby to kłamstwo olbrzymiego pokroju.
Gdybym powiedziała: "nie boję się tego, co przyniosą następne godziny" - okłamywałabym samą siebie na niewybaczalną skalę.
Gdybym powiedziała: "moje życie bez tego straci sens" - przesadziłabym, ale ze świadomością, że czeka mnie niewyobrażalna walka z utrzymaniem tegoż sensu.
Gdybym powiedziała: "kiedy odejdę, nadal będziesz moją przyjaciółką, bo przyjaźń jest wieczna" - szukałabym tylko drogi opanowania strachu, bo wiem, że zostanę sama.
Niezależnie od miejsca na ziemi wiem, że dam radę.
Ale boję się. Boję się samotności, boję się nieznanego, boję się porażki. Boję się zawieść bliskich mi ludzi, boję się zawieść siebie. Niech nie czeka mnie mój własny ból i strach. Niech czeka mnie mój prywatny cud.
Po raz pierwszy od czterech lat.
Paraliżuję się.