Życie jest poezją. Wydaje się, że o tym wiesz. Samotność. Uderza do ścian. Przebija mury na wylot. Kruszą się. Stworzyłam sobie własną Amityvillę. Cieszę się niesamowicie. W końcu nie jestem w tym sama. Jestem jak Kopciuszek- ma wyznaczony czas, ale nie wiadomo do czego on prowadzi. Jestem jak Alicja w Krainie Czarów, wpadłam do innego świata. Nie koniecznie tu pasuję.
nie trzeba gdzieś pasować by czuć się szczęśliwym (:
OdpowiedzUsuńJak to sobie wyobrażasz?
Usuńmieć własne zasady, których się trzymasz. a jeśli to nie podziała, poszukać innego miejsca.
UsuńNie zawsze świat dookoła akceptuje to co chcemy zrobić.
UsuńDlaczego tu nie pasujesz? Ze względu na ludzi?
OdpowiedzUsuńZe względu na swoje przysposobienie.
UsuńA jakie ono jest?
UsuńUnikam ludzi. Przychodzę do nich, kiedy czegoś chcą, a potem sobie idę. Tak naprawdę to się ich boję.
UsuńNie daj sobą manipulować.
UsuńChcesz to zmienić?
najchętniej to wróciłabym do swojej starej postaci.
UsuńJest jeden świat, ale w nim wiele podświatów. Znajdź ten swój, wpasuj się. A jeżeli nie znajdziesz to stwórz...
OdpowiedzUsuńStworzyłam. I co z tego skoro jestem w nim sama i nikogo nie wpuszczam?
Usuńważne by nie być samemu :)
OdpowiedzUsuńWięc nie mam czegoś ważnego.
Usuńjak to? napisałaś, że nie jesteś sama..
UsuńNie jestem sama w samotności.
Usuńa z kim?
UsuńGłęboko wierzę, że jest na świecie ktoś taki jak ja. I dlatego nie jestem sama w tej samotności.
Usuńzazdroszczę tej wiary.
UsuńWierzę też w dobro na świecie, którego tak nie lubię. Trochę sprzeczna jestem ;)
Usuńludzie noszą w sobie wiele paradoksów :)
Usuńa dlaczego tak nie lubisz dobra na świecie?
Nie, nie, nie :p Ja się źle wyraziłam. Nie tu zaakcentowałam :P Miałam na myśli, że nie lubię świata. Nie myślę dziś, haha.
Usuńhehe spoko :D
Usuńwięc dlaczego nie lubisz świata? ;>
Bo świat nie lubi mnie :p Ostatnimi czasy drażnią mnie ludzie, a ja drażnię ludzi i tak żyjemy.
Usuńludzie bywają irytujący, ale jeszcze bardziej irytuje mnie samotność i cisza.
UsuńCo w niej irytującego?
Usuńto, że myśli są wówczas nieznośnie głośne.
UsuńTrzeba je co jakiś czas uciszać. Przecież zagłuszając je cały czas niszczymy siebie.
Usuńto zależy jakie to są myśli. niektóre powinny być całkowicie zagłuszone.
UsuńTe Twoje to te "złe"?
Usuńdokładnie. i one powinny wyparować a tymczasem dobijają się i wpychają w najmniej odpowiednich momentach. a w sumie żaden moment nie jest właściwie odpowiedni.
UsuńZmierz się z nimi. Mówię tak, ale sama często uciekam.
Usuństaram się. próbuję tłumaczyć sobie je na wszystkie możliwe sposoby, ale to nie pomaga.
UsuńTo przyjdzie samo.
UsuńKOpciuszek i Alicja. Ciekawe porównanie :D
OdpowiedzUsuńDlaczego ciekawe?
UsuńAlicja zawsze była przedstawicielem innych światów. rzadko kto ją pokazywał. Kopciuszek zaś, jeszcze tego porównania nie słyszałam. Dlatego ciekawe :D
UsuńWymyśliłam na poczekaniu. W sumie przypominam je obie.
UsuńMoże pasujesz, tylko sama o tym nie wiesz?
OdpowiedzUsuńChyba bym to czuła...
UsuńA co Ci nie opowiada? Założę się, że ludzie.
UsuńA żebyś wiedziała. Ich sposób traktowania. W końcu sama jestem człowiekiem.
UsuńWien coś o rtm, świetnie Cię rozumiem.
UsuńWiem, że Ty rozumiesz. Niby wspólnota jest tolerancyjna, pełna akceptacji. Niby.
UsuńZawsze musi występować fasadowość. Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda cudownie, tymczasem jeśli przyjrzeć się bliżej... szkoda słów.
UsuńAle z drugiej strony, to my sami sobie ten świat stworzyliśmy, a teraz sami narzekamy.
UsuńDlatego powinniśmy się starać, aby "skrawek", który należy do nas był chociaż odrobinę lepszy.
UsuńWiesz, że mój jest cudowny kiedy jestem na nim sama?
UsuńMój niekoniecznie, mam zbyt towarzyską naturę.
UsuńJak ja by chciała mieć towarzyską naturę.
UsuńPamiętaj, że nie należy tego mylić z duszą towarzystwa.
UsuńJest to w jakiś sposób powiązane. Chociaż nie znacznie.
UsuńW sumie to nikt tu nie pasuje. Ten świat jest trochę nie dla nas.
OdpowiedzUsuńWięc dla kogo on jest, jeżeli nie dla nas?
UsuńNie wiem...
UsuńCzęść straciła swoją wartość. Dla nas, ale my źle go wykorzystujemy.
UsuńŚwiat jest bardzo dobry, a my jesteśmy pół tacy, pół tacy. Trochę pasujemy tutaj, trochę do czegoś doskonalszego, bo tacy jesteśmy idealni w swej strukturze. Z drugiej strony wszyscy poniekąd zasługujemy na piekło. Ten dualizm mnie czasami przeraża. Dlatego nie umiemy się połapać... Odnaleźć tutaj. Sami nie wiemy, czy jesteśmy ziemscy, czy boscy...
UsuńMoim Bogiem jest dobro. Wierzę, że świat jest dobry, że ludzie są dobrzy, ale że się zagubili. Sama nie potrafię się odnaleźć widzą to wszystko dookoła.
UsuńJa uważam, że wszyscy mamy w sobie naturę i dobrą i złą. Po połowie. Od nas zależy, której pozwolimy wyjść.
UsuńTo też logiczne. Czasem nasze zło jest nieświadome.
UsuńPasujesz, tylko jeszcze nie jesteś tego pewna.
OdpowiedzUsuńJak myślisz, skąd wezmę pewność?
UsuńMasz już ją, ale jest w Tobie bardzo głęboko ukryta.
UsuńWiesz, że ja chyba nawet nie chcę jej szukać?
UsuńTeż jadę nową podstawą programową, ale lektury są te same, co dwa lata temu. ^-^
OdpowiedzUsuńTwoja szkoła musi być skrajnie inna :p U nas się zmieniły.
UsuńMoże jakiś przykład? :D
UsuńCzarnoksiężnik z Archipelagu ;)
UsuńU mnie czegoś takiego zdecydowaaanie nie ma. :)
UsuńKurczę, a Folwark zwierzęcy?
UsuńFolwark zwierzęcy owszem, ale ten tytuł figurował na liście już za czasów starej podstawy programowej. :D
UsuńMoże to jest tak, że inne lektury w innym województwie niektóre są?
UsuńTo na pewno zależy od szkoły i nauczyciela, ale są lektury wpisane na stałe do programu i je trzeba przerobić (tak podejrzewam), jakieś dodatkowe pewnie nauczyciel wybiera. :P
UsuńA no możliwe ;) A Ty masz jakieś dodatkowe? : p
UsuńZdaje mi się, że nie mam... Ale nie jestem pewna, bo nie mam porównania; zresztą nie mam pełnej wiedzy na temat lektur z trzeciej klasy. :D
UsuńNo tak ;) W każdym bądź razie te lektury są inaczej porozkładane czasowo.
UsuńA czasami, mimo, że nie pasujesz, nie musi to wcale oznaczać, że tutaj się nie nadajesz. Nie pasujesz. Uwielbiam Cię czytać. Inspirujesz mnie
OdpowiedzUsuńNadawać się... trzeba mieć do czego. Trzeba mieć dla kogo wykorzystywać talenty.
UsuńDziękuję. Nawet nie wiesz, jak miło to czytać.
znasz jakiś sposób, żeby to zmienić?
OdpowiedzUsuńNie. Mało tego... Nie wiem nawet czy chciałabym to zmienić.
UsuńKażdy chyba gdzieś pasuje.. dlaczego miałabyś nie nie pasować tutaj?
OdpowiedzUsuńBo tutaj się tylko wkurzam.
UsuńI fajnie jest być Alicją i Kopciuszkiem jednocześnie?
OdpowiedzUsuńTo tworzy razem coś co nazywa się mną ;)
UsuńTo na bank fajnie ;p
UsuńCzy ja wiem :p Wyobraź sobie taką nieogarniętą mieszankę ;)
UsuńSama jestem nieogarnięta więc potrafię sobie co nieco wyobrazić ;p
UsuńSpokojnie, ja jestem bardziej nieogarnięta :p
UsuńCzęsto otaczający nas ludzie sprawiają właśnie, że czujemy się wyobcowani, inni niż wszyscy, samotni. Może gdzieś w tym tłumie znajdziesz drugą taką osobę i wtedy nie będziesz już sama :) Życzę Ci tego, bo samotność nie należy do najprzyjemniejszych uczuć...
OdpowiedzUsuńDruga osoba... Przydałaby się. Jednak ja jej nie szukam, bo boję się ją znaleźć.
UsuńBo boisz się, że ją znajdziesz i być może utracisz kiedyś?
UsuńBardziej, że się na niej zawiodę.
UsuńAż tak Cię ten strach paraliżuje?
OdpowiedzUsuńPo prostu nie chce mi się przeżywać kolejnego zawodu.
UsuńRozumiem. Może kiedyś jednak zaryzykujesz :)
UsuńKiedyś pewnie nie będę miała wyboru ;)
UsuńCzasami bywają takie chwile, kiedy się czuje wyobcowanie. Mi zdarzają się często, dlatego dużo podróżuje. Może też spróbujesz?
OdpowiedzUsuńGdzie podróżujesz?
UsuńMam dwa "własne" domy oddalone od siebie o jakieś 300 km i oprócz tego trzy przybrane w Polsce.
UsuńZa granice jeżdżę tylko na parę dni, pomaga
Zazdroszczę.
UsuńA co takiego musisz załatwić, jeśli mogę spytać? :) Ja sama z chęcią bym się położyła do łóżka z czymś do jedzenia i poczytała książkę, ale ostatnio nawet na nią nie mam ochoty; jestem totalnie rozkojarzona.
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie wiem, jak to jest: można buty wrzucać do pralki czy jednak lepiej nie ryzykować?
Prowadzę kronikę szkolną i mam zaległości, które muszę nadrobić. No i jeszcze nie odrobiłam lekcji, a powinnam :p Chociaż po egzaminach niewiele tego jest. Mam wiersz na pamięć z rosyjskiego.
UsuńZależy od jakości. Ja zwykle swoich oryginalnych nie wrzucam, ale kiedy buty są stare albo za dwie dychy ze sklepu chińskiego to nie tracę czasu na jakieś tam czyszczenia, tylko wrzucam do pralki, bo wiem, że mogę sobie drugie takie kupić i nie będzie mi szkoda kasy ;) Zresztą, pralka jest dokładniejsza.
ale jednak jestes w tym swiecie
OdpowiedzUsuńNie mam wyboru ;)
UsuńHahahahahaha, dobrze powiedziane :D
Usuń;)
UsuńJa też tu średnio pasuję.
OdpowiedzUsuńStwórzmy więc własną rzeczywistość.
UsuńKażdy może zaplanować, zaprojektować swój własny świat, według swoich marzeń. To jednak nie jest proste, ale to nie znaczy, że możemy rezygnować. Musimy próbować, bo przecież gdzieś w świecie jest miejsce specjalne dla nas. Jest.
OdpowiedzUsuńMarzenia odejdą, bo zobaczą, że świat wcale nie jest idealny.
Usuń