Nie ufaj mi, gdy rozum śpi.
Nie ufaj mi, gdy głos mi drży.
Krzysztof Gosudarski - Żywioły
___________________
06.06 edit. Moi drodzy, już prawie napisałam własną sztukę! Zostały tylko lekkie poprawki językowe.
Ociekam dumą. No i mogę zachwycać się długim weekendem.
a kiedy można Ci zaufać ?
OdpowiedzUsuńNajlepiej, kiedy czuje się, że można.
Usuńczasami mamy pewność, że można komuś zaufać, a później okazuje się, że był to duży błąd.
UsuńJak to napisał Twardowski: "Nie bądź pewny, bo pewność niepewna."
Usuńdokładnie. ja nie ufam nikomu i tak jest najlepiej.
UsuńJa mam takie momenty, że ufam jednej osobie. Alle to dzieje się wtedy, kiedy mam normalny problem i nie widzę wyjścia.
Usuńpodobno zawsze jest jakieś wyjście.
UsuńWyjście widzę w oczach tej osoby.
Usuńrozumiem.
Usuńnapisałaś własną sztukę ? ale zdolniacha z Ciebie ! :)
Czy zdolniacha to zależy od jakości sztuki :p
Usuńja nie umiałabym napisać, nawet słabej sztuki, więc jesteś zdolna i tyle, o :)
UsuńNajśmieszniejszy był pomysł na jej powstanie :p
Usuńczemu ? :)
UsuńBo mi się przyśnił. To o morderstwie. Kiedy opowiedziałam mamie, kazała mi to napisać. Postanowiłam zrobić to w formie sztuki teatralnej ;)
Usuńprzyśniło Ci się morderstwo ?
UsuńMało tego morderstwo mojej mamy.
Usuńi powiedziałaś o tym swojej mamie ? o.0 nieźle.
UsuńPowiedziałam.
Usuńale masz sny :)
UsuńNiestety..
Usuńczęsto takie rzeczy Ci się śnią ?
UsuńOstatnio mam dziwne sny coraz częściej. Od pracujących kurczaków, które mają ręce po morderstwa.
Usuńhmm, faktycznie dziwne. pewnie coś Cię martwi, stąd te sny.
UsuńZastanawiałam się już nad tym...
UsuńWtedy, kiedy rozum śpi, jesteśmy sobą, kierując się emocjami. A one są prawdziwe.
OdpowiedzUsuńAle niekoniecznie pożądane.
UsuńTo lepiej udawać, albo rezygnować z czegoś, idac za głosem rozumu?
UsuńWydaje mi się, że najlepiej nie mieć przy sobie nikogo, kto stara się wnioskować za dużo ze zbyt małych gestów. Ale to już utopijne.
UsuńMnie sie wydaje, że na całość składają się właśnie te czasem najdrobniejsze gesty, słowa.
UsuńTak, ale kiedy wnioskowanie staje się przesadne psuje wszystko.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńtrafiłam tu wczoraj i czytam, wciąż, doszłam nawet do dawnego bloga. pewnie zabrzmi to żałośnie, ale piszesz niesamowicie, choć czuć od Ciebie pewien, hm... smutek ?
OdpowiedzUsuńwzruszam się, wiesz? może, dlatego, że przypominasz mi mnie, o której zapomniałam. bynajmniej starałam się nie pamiętać.
Wolałabym przypominać siebie, niż kogoś kto chciałby zapomnieć o samej sobie.
UsuńDziękuję.
nie o sobie, ale o pewnej części.
UsuńNieważne, zapomnij.
Z czystej ciekawości, wybrałaś już szkołę?
Nieprecyzyjne.
Usuń"Nieważne, zapomnij" jest podejrzanie bliskie.
A wybrałam, kiedyś trzeba.
Kiedy rozum śpi, serce rządzi. Może wtedy właśnie należy Ci ufać?
OdpowiedzUsuńKiedy wróci rozum zranię, a serce to złudne nadzieje.
UsuńWięc czy można Ci zaufać?
UsuńW życiu można ufać tylko sobie.
UsuńW sumie to prawda... Nadal pragnę komuś oddać część siebie, mimo tego, że często ją deptano i wyrzucano.
UsuńKażdy ma takie pragnienie. Gdyby nie fakt, że ludzie są zawodni też chciałabym ufać...
UsuńRzecz ludzka. Ale nadzieję mam, że kogoś takiego znajdę, bo coś muszę mieć, by nie było tak pusto.
UsuńA masz chociaż kogoś na oku?
UsuńRaczej nie. Mam parę zaufanych osób, ale żadna jednak nie zna mnie tak bardzo dobrze. Ja sama chyba też.
UsuńMamy w życiu dużo czasu na uczenie się siebie.
UsuńA Ty już trochę siebie umiesz?
UsuńTak. Nawet dość dobrze.
UsuńGratuluję.
UsuńNie ma czego.
UsuńJest. Zazdroszczę Ci, bo sama chciałabym poznać siebie.
UsuńTo rzecz do wypracowania ;) W gruncie rzeczy nietrudna.
UsuńO to chodzi, że ja ponad siebie stawiam wszystkich ludzi i przez to ich znam, a sobą się mało przejmuję.
UsuńTeż tak mam. Ale to nie staje na przeszkodzie poznaniu siebie.
UsuńKrótkie, ale dobrze napisane ;)
OdpowiedzUsuńA jakie adekwatne do stanu.
UsuńBardziej zastanowił mnie tytuł. Wyjaśnisz?
OdpowiedzUsuńJasne ;) Miałam przeczucie, że to właśnie Ty zapytasz o tytuł.
UsuńJest emocjonalny. Chciałam w nim wyrazić to, na czym się skupia mój świat. Przestałam wychodzić poza.
emocje są najprawdziwsze to im można ufać
OdpowiedzUsuńCzasem prawdziwość staje się bodźcem prowadzącym do zagłady.
Usuńno co poradzić
UsuńKłamać?
Usuńnie umiem
UsuńUmiesz, umiesz.
Usuńnie, poważnie nie umiem kłamać ^^
UsuńUmieć kłamać, a kłamać to różnica :p
UsuńPrzeczytawszy te trzy zdania wypełniło mnie dziwne uczucie i tysiące myśli na temat tych zdań. Napiszę tylko jedno, które chyba najbardziej to podsumowuje: ludziom w rozsypce nie wolno wierzyć, ludzie płaczący, załamani nie myślą racjonalnie, potrafią ci nawet przez łzy mówić, że jest dobrze.
OdpowiedzUsuńI ludzie którzy Cię kochają nie mogą czasem zadowolić Cię prawdą...
UsuńA wielu przypadkach powinni, trzymanie najgorszej prawdy w tajemnicy jest gorsze od powiedzenia jej od razu..
UsuńNie wiem. Szczerze mówiąc nie wiem czy chciałabym usłyszeć wszystkie prawdy.
Usuńczasem trzeba odłożyć na bok rozum i posłuchać serca. to skuteczne. to szczere.
OdpowiedzUsuńTo przede wszystkim ludzkie, ale nie każdy chce być ludzki.
Usuńa ty chcesz?
UsuńChcę być sobą...
UsuńRozum powinien czasem zasnąć, choć u mnie to się nie zdarza.
OdpowiedzUsuńU mnie myśli nigdy nie gasną.
Usuńa ty sama sobie ufasz??
OdpowiedzUsuńJuż tak.
UsuńJesli sama sobie nie ufasz to rzeczywiście lepiej nie ufać ... Czym spowodowana notka ?
OdpowiedzUsuńNie ufam sobie?
Usuńniektórzy mają taką wprawę w kłamaniu, że nawet głos nie zadrży.
OdpowiedzUsuńTo nie ja. Na szczęście.
Usuńu mnie jest różnie.
UsuńLepiej chyba posiadać taką umiejętność.
UsuńGdzieś już te słowa słyszałam O.o
OdpowiedzUsuńNo to gratuluję! :)
To z piosenki ;)
UsuńDziękuję, dziękuję ;D
Ale poza piosenką gdzieś to słyszałam ;D
UsuńTo nie u mnie :p
UsuńMniejsza o to ;P Co tak ten szablon zmieniasz? :D
OdpowiedzUsuńBo mi się nudzi :p
UsuńChcę znaleźć coś, co mi się podoba, a jakoś nie ma :p
Skąd ja to znam? ;D
UsuńOpierdaling słynny zawód :p
UsuńHahaha ;D
UsuńAle żem się wkurwiła. Wychowawczyni drugi raz źle policzyła mi średnią.
UsuńU mnie w szkole co dwa tygodnie goszczą jakieś "znane postacie". Ja akurat jestem na profilu matematycznym, ale na spotkaniu biorą udział wszystkie I i II klasy :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci :) u nas tak nie ma.
Usuńa właściwie dlaczego nie ufać?
OdpowiedzUsuńBo to wskazuje na moją nieszczerość.
Usuńdlaczego nieszczerość?
UsuńPo prostu nie zawsze mówię prawdę.
Usuń