xyz
Wiedziałam, że muszę coś mówić, ale nie wiedziałam co. Cały zsiniał. Przyjechało pogotowie. Z jednego szpitala przewieźli go do drugiego.
Będzie dobrze, musi być dobrze.
Współczuję Ci. Poruszył mnie ten post, mimo że nic praktycznie o Was nie wiem. I dalej lepiej pomilczę, słowa są tu zbędne. Trzymam mocno kciuki za Twojego brata.
mam po raz kolejny powtarzać poprzednie komentarze, że będzie dobrze i tak dalej? nie wiem czy coś Ci to da no, ale... Musisz wierzyć, że tak będzie :)
no, ale mimo wszystko! powinni pozwalać na takie coś :) zgadzam się...
Jejku, dreszcze mnie przeszły. Na prawdę, przestraszyłaś mnie tym postem, w głowie układała mi się dramatyczna końcówka. Dobrze, że zakończyłaś ten wpis "będzie dobrze". Ulżyło mi... Naprawdę, nie chciałabym takich chwil przeżywać.. Trzymaj się.
O Boże. Trzymaj się. Tyle osób Ci już napisało, że wszystko będzie dobrze, tyle głów nosi w sobie ciepłe myśli dla Ciebie i chce Cię w jakiś sposób wesprzeć... Musicie dać radę! :)
Współczuję Ci. Poruszył mnie ten post, mimo że nic praktycznie o Was nie wiem. I dalej lepiej pomilczę, słowa są tu zbędne. Trzymam mocno kciuki za Twojego brata.
OdpowiedzUsuńO Boże! Ale jak to przysypała go ziemia? O.o
OdpowiedzUsuńStał w dole i obsypała się na niego.
UsuńTrzymam mocno kciuki, oboje musicie być dzielni :*
OdpowiedzUsuńTrzeba być dobrej myśli
OdpowiedzUsuńwszystko bedzie dobrze zobaczysz!
OdpowiedzUsuńmam po raz kolejny powtarzać poprzednie komentarze, że będzie dobrze i tak dalej? nie wiem czy coś Ci to da no, ale... Musisz wierzyć, że tak będzie :)
OdpowiedzUsuńno, ale mimo wszystko! powinni pozwalać na takie coś :)
zgadzam się...
o ja cieee... przykro mi, ale jestem pewna, że wszystko będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńJejku, dreszcze mnie przeszły. Na prawdę, przestraszyłaś mnie tym postem, w głowie układała mi się dramatyczna końcówka. Dobrze, że zakończyłaś ten wpis "będzie dobrze". Ulżyło mi... Naprawdę, nie chciałabym takich chwil przeżywać.. Trzymaj się.
OdpowiedzUsuń*piękny szablon :)
UsuńO Boże. Trzymaj się. Tyle osób Ci już napisało, że wszystko będzie dobrze, tyle głów nosi w sobie ciepłe myśli dla Ciebie i chce Cię w jakiś sposób wesprzeć... Musicie dać radę! :)
OdpowiedzUsuńBądź silna, przesyłam Ci swoją całą energię. Tobie bardziej się przyda :*
OdpowiedzUsuńDołączam się do życzeń innych :* Nigdy nie trać wiary.
OdpowiedzUsuńsłucham ;o ? brzmi jak z jakiejś strasznej opowiesci ! zdrowia dla brata i tak jak napisałaś bedzie dobrze-musi być !
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wyjdzie z tego. Dużo zdrowia dla niego.
OdpowiedzUsuńBędzie !
OdpowiedzUsuńSerce zabiło mi szybciej. Przykro mi. Wiem, że to banalne słowa, ale trzymam kciuki. Trzymaj się.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby wszystko było ok z Twoim bratem :* zdawaj relacje na bieżąco co z nim. trzymaj się :*
OdpowiedzUsuńMatko, jak on znalazł się pod tą ziemią? :O
OdpowiedzUsuńStał w dole i zawaliła się na niego.
UsuńJerry i pomyśleć, że historie rodem z kiepskich seriali, przytrafiają się nam na co dzień. Ile on ma lat, jeżeli mogę wiedzieć?
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
Niedługo 18.
UsuńSzukam usilnie swojego komentarza, bo myślałam, że coś napisałam, ale cóż. Trzymaj się, będzie dobrze! :*
OdpowiedzUsuńWszystko będzie dobrze :*
OdpowiedzUsuńA co takiego robił że znalazł się pod ziemią? Pracuje na budowie?
OdpowiedzUsuńTak, pomagał przy wykopywaniu rowu.
Usuńczasem nie trzeba mówić nic... w oczach jest wszystko. w dotyku, cieple. zdrowia dla Twojego brata. nie chcę pocieszać na siłę. trzymaj się ciepło ;*
OdpowiedzUsuńFaceci są silni, Brat da radę, zobaczysz! Pozytywne myśli i do przodu, lekarze się nim zaopiekują, na pewno!
OdpowiedzUsuńo kurczę to okropne :C
OdpowiedzUsuńtrzymaj się, chłopak da radę. :*
Ojj to strasznie :(( musi być dobrze!
OdpowiedzUsuń