poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Zaciesz, po prostu.

Trochę napięcia spowodowanego oczekiwaniem na jutro. Jeszcze po sobotnie roztargnienie. 
Dnia następnego pewność w niepewności ukryta. Duża płachta myśli nieczesanych głowę z marmuru uczyniła. Nic nie jest szyte na miarę.

74 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Jadę znowu do szpitala, do brata i już znajomych ludzi ;)

      Usuń
  2. z szytego na miarę też się wyrasta, więc może i lepiej, że można próbować samodzielnie dopasowywać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopasowuje i powiem szczerze - opłaca się szyć samej :)

      Usuń
    2. Też tak myślę. Przynajmniej pretensje można mieć tylko do siebie i cieszyć się tylko z samej siebie. :)

      Usuń
    3. Można pruć materiał do woli :P Ale wymaga to dużo pracy.

      Usuń
    4. Pracowita jesteś czy leniwa?

      Usuń
    5. Najlepiej!
      A co takiego ma się jutro wydarzyć? :)

      Usuń
    6. Szczerze mówiąc? Nic. Jadę do brata, do szpitala. No i do pana sanitariusza z poprzednich notek. I jakoś tak spięta jestem.

      Usuń
    7. Najwyżej mu przyłożysz, rozkwasisz nosek albo podbijesz oko, jeśli zajdzie potrzeba.

      Usuń
    8. Szkoda ładnego noska.

      Usuń
  3. niepewność tak słodko smakuje.
    codzienność wiecznym zdumieniem. nie wiem, co jutro się ma wydarzyć, ale zdaj chociaż relację, czy dobrze poszło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jutrzejszy dzień nie będzie szczególny, ale we wnętrzu czuję, że muszę na niego czekać. :)

      Usuń
    2. chciałabym wiedzieć, co Cię jutro czeka. ale myślę, że gdybyś chciała, napisałabyś nam wszystkim wprost, o co chodzi ;>

      Usuń
    3. Bardzo mądry wniosek :)

      Usuń
  4. Nigdy nie wiadomo co nas czeka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to właśnie chodzi... W tym szkopuł.

      Usuń
    2. Ale na pewne rzeczy jesteśmy w stanie wpłynąć.

      Usuń
    3. Jestem niezdecydowana odnośnie niektórych ludzi.

      Usuń
    4. Ja raczej ostrożnie do nich podchodzę i z wielkim dystansem. Nie żebym ich unikała, ale jednak sporo osób mnie zawiodło i wolę uważać.

      Usuń
    5. Ja też uważam. Ale co do niektórych patrzę na nich i nie wiem czy podejść, czy może odejść.

      Usuń
    6. Nie ma na to złotego środka?

      Usuń
    7. Przekonałam się, że nie bardzo.

      Usuń
  5. Powodzenia w jutrzejszym dniu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie kuś, nie kuś, miałam stówę na whisky odłożoną i wydałam na ciuchy... ;(
    A co będzie jutro?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od soboty nie tykam alkoholu haha :p
      Jadę znowu do szpitala, do brata i już znajomych ludzi ;)

      Usuń
    2. Aż tak ostro było?;>
      Będzie w porządku, zobaczysz.

      Usuń
    3. Było cudownie :) Ale bez "zgonu", nie myśl sobie :p Po prostu idzie szkoła i wystarczy :)
      Wiem, mam taką pewność :) Serio jestem pozytywnie nastawiona do tej sytuacji :)

      Usuń
    4. No, tak, szkoła. Zupełnie zapomniałam o tym, że rok szkolny zaczyna się za tydzień.
      To dobrze, grunt to optymistyczne nastawienie.

      Usuń
    5. Nawet zeszytów nie mam kupionych.

      Usuń
    6. Hahahah :p No tak, kilka dni :p

      Usuń
  7. A co z nowo poznanym mężczyzną? Kolejne rozmowy jutro podczas odwiedzin?
    Strachy na Lachy, mmm. :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, rozmowy będą z pewnością :) Może dlatego tak się cieszę? Ale ten mężczyzna ma dziewczynę, a czas kiedy przestanę odwiedzać szpital... Cóż, zbliża się wielkimi krokami.

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. W sumie to nie staję naprzeciw niczego :p

      Usuń
    2. :) wszystko, przed czym się denerwujemy jest jakimś wyzwaniem.

      Usuń
    3. To już złota myśl :D

      Usuń
  9. pozytywne myslenie i bedzie dobrze ;) nastawienie to podstawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niech więc zaciesz trwa, powodzenia jutro. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam "Czarny chleb i czarną kawę". Powodzenia jutro :)

    OdpowiedzUsuń
  12. będzie dobrze :D ja jutro mam zdejmowanie aparatu, więc sama sobie szczęścia życzę :3

    OdpowiedzUsuń
  13. co ma się zdarzyć jutro? jakie oczekiwania? :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. A co jutro? Uwielbiam tę piosenkę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakieś szczególne wydarzenie? :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ommm, aż tak jest przystojny? Aż tak dobrze się z nim siedzi na oknie? ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wiem, o co chodzi, ale trzymam kciuki, by wszystko dobrze się toczyło :)
    Kocham tę piosenkę <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię tę piosenkę. Jak się czuje brat?

    OdpowiedzUsuń
  19. http://weheartit.com/entry/22059297/via/sixsixfive
    Original photo, please credit the artist..

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz zamiar napisać bezsensowny komentarz, który nic nie wnosi - od razu kliknij czerwony krzyżyk. Szanuj mój i swój czas, bo szkoda dnia. :)

Aby skomentować anonimowo, kliknij "skomentuj: Nazwa/Adres URL" wpisując w miejscu Nazwa nick, nie wpisując adresu URL.