Lubię tak zmieniać wygląd ;) Ostatnio zmieniłam też nick, ale to raczej ze względu na bezpieczeństwo. Chyba znakiem charakterystycznym u mnie są cytaty albo jakieś podpisy pod nagłówkiem :)
Epidemia – występowanie w określonym czasie i na określonym terenie przypadków zachorowań lub innych zjawisk związanych ze zdrowiem w liczbie większej niż oczekiwana.
A może po prostu niesamowity zbieg okoliczności?
OdpowiedzUsuńZbieg okoliczności to synonim przypadku.
UsuńSkrajnie - to i pandemią może być. Skrajnie.
OdpowiedzUsuńŻycie to jedna wielka skrajność, uogólniając.
UsuńCzasami to po prostu pech. Albo szczęście ;)
OdpowiedzUsuńW tych aspektach też można by się temu przyjrzeć :)
UsuńMoże czas zmienić kierunek trafiania na przypadki?
OdpowiedzUsuńJak?
Usuńno rzeczywiście, dziwny zbieg okoliczności. dla mnie już drugi taki sam przypadek brzmiałby podejrzanie.
OdpowiedzUsuńMówisz od rzeczy :) Dla mnie też.
Usuńa czego ten zbieg okoliczności dotyczy?
Usuńmnie.
UsuńAle trzy to przeznaczenie!
OdpowiedzUsuńHa! :) I w tym momencie wszystko nabiera nowego wymiaru ;)
UsuńBo to co zdarzy się dwa razy, z reguły zdarza się też po raz trzeci.
OdpowiedzUsuńDziwna to reguła.
UsuńU mnie zwykle się sprawdza.
UsuńWolałabym jednak żeby mnie ominęła.
UsuńTrzeci też może być przypadkiem. Albo przeznaczeniem.
OdpowiedzUsuńTyle przypadków? Takich samych?
UsuńMoże los chce Ci powiedzieć coś bardzo ważnego i wysyła Ci właśnie znaki?
UsuńPowiedział już wystarczająco...
UsuńDo trzech razy sztuka ;)
OdpowiedzUsuńOby nie.
UsuńBardziej optymistyczny wygląd bloga;) zauważyłam, że jak się zabierasz za zmiany to muszę dwa razy upewnić się, że na 100% weszłam do Cb;)
OdpowiedzUsuńLubię tak zmieniać wygląd ;) Ostatnio zmieniłam też nick, ale to raczej ze względu na bezpieczeństwo.
UsuńChyba znakiem charakterystycznym u mnie są cytaty albo jakieś podpisy pod nagłówkiem :)
Ja ogólnie mam uprzedzenie do przypadków :)
OdpowiedzUsuńUprzedzenia nie są wbrew pozorom aż tak złe, jeżeli nie są silne ;)
UsuńMyślę, że stopień nasilenia zależy głównie od zaistniałej sytuacji i problemu.
UsuńTakie życie, zaskakujące. To tak jak z mitem, że piorun nie uderza 2 razy w to samo miejsce :)
OdpowiedzUsuńTo jest ciężkie do zbadania ;)
UsuńNo właśnie XD
UsuńHa ;D
UsuńWszystko się może zdarzyć... Ale w przypadki nie wierzę, wszystko ma swój sens.
OdpowiedzUsuńChciałabym w to wierzyć.
UsuńPodobno chcieć to móc.
UsuńI myślisz, że faktycznie tak?
UsuńWolę nie myśleć... Ale nie, nie wierzę w to.
Usuńja też... a przydałoby się.
UsuńSkoro zdarzyło się raz, ma prawo zdarzyć się kolejny. Z matematycznego punktu widzenia także. :D
OdpowiedzUsuńDlatego nie lubię matmy :p
UsuńA co się zdarzyło trzy razy?
OdpowiedzUsuńPozostawię tu chwilę milczenia.
Usuńa tam od razu epdemia... coz sie stalo 3 razy?
OdpowiedzUsuńale czy to nam cos da?
komuś zawalił się świat.
UsuńTo magia...
OdpowiedzUsuńto głupota.
UsuńEpidemia, plaga, magia, zrządzenie, ciekawy przypadek, fatum - zależy co stało się trzy razy ;)
OdpowiedzUsuńtak, zależy.
UsuńGrrrr, nie znoszę tego typu epidemii, bo nic mnie tak nie wkurza jak nie pewność.
OdpowiedzUsuń*
U mnie nowy post, dla mnie osobiście, bardzo istotny, zapraszam.
www.ju-es-ej.blog.onet.pl
nie ma niepewności.
UsuńCzemu epidemia?
OdpowiedzUsuńBo atakuje nagle.
UsuńTo znaczy.. co?
OdpowiedzUsuńEpidemia – występowanie w określonym czasie i na określonym terenie przypadków zachorowań lub innych zjawisk związanych ze zdrowiem w liczbie większej niż oczekiwana.
Usuń