Nienawidzę go z całego serdecznego serca. Pojadę stąd, odkleję uśmiech, zdejmę złość. Jeszcze tylko 48 godzin, potem 5 dni, znowu 48 godzin, 5 dni, 48 godzin, 5 dni, a potem... święta. Grudzień zwiastuje (nie)konieczną miłość i perfekcyjne (nie)uśmiechy. Mimo wszystko, mam nadzieję, będzie dobrze.
Sobota - Do góry łeb
Sobota - Do góry łeb
Ja uwielbiam grudzień i zimę :) może odjęłabym tylko te sztuczne uśmiech i "niby-pojednanie" w święta.
OdpowiedzUsuńNiestety, to nieodłączna część. Masz ją w pakiecie do szczęścia.
UsuńTeż nie lubię grudnia, co z tego że są Święta. Last Christmas grają już od października, a choinki w centrach handlowych są już od 12 listopada.
OdpowiedzUsuńTo jest dopiero autoreklama...
Usuńobawiam się, że by odszedł..
OdpowiedzUsuńWięc może nie jest tego wart?
UsuńNo tak, zaraz święta... Znowu.
OdpowiedzUsuńUkochana reakacja :p
UsuńNie znoszę świąt. Święta to pasmo udręk. Szczególnie, że jestem zmuszona jechać do rodziny, a nie spędzać święta w moim mieście. Ale to się zmieni, to się zmieni :)
OdpowiedzUsuńJest ktoś ważny w "Twoim mieście"?
UsuńGrudzień jest piękny! Najpiękniejszy miesiąc w roku, choć przyznam, że święta same w sobie (to jest 24, 25, 26 grudnia) trochę to wszystko psują.
OdpowiedzUsuńNiestety, ale psują. A szkoda, nie powinny.
UsuńWidzę, że też nie lubisz świąt.
OdpowiedzUsuńmoże grudzien będzie dobry?
OdpowiedzUsuńOby...
UsuńJa od kilka lat boję się Świąt...
OdpowiedzUsuńDlaczego?
UsuńHello December! Hello "Last Christmas"!
OdpowiedzUsuńHello fucking world.
UsuńTego roku bardzo czekam na zimę i święta, sama nie wiem czemu ..
OdpowiedzUsuńMoże coś przeczuwasz.
Usuńświęta, święta... to dla mnie katorga. nie lubie ich.
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie.
UsuńMimo wszystko lubię święta i tą atmosferę, nawet jeśli jest grubo udawana.
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest.
Usuńno nie lubie tej komercji zmuszania ludzi do radosc i obrazkow idelanej rodzinki ale jednak wole zdecydowanie bardziej niz listopad bo jednak te lampki swiateczne jakos wprowadzaja w pozytywny nastroj ;)
OdpowiedzUsuńJa ze szczerego serca kocham tylko październik.
UsuńŚwięta, święta.. i po świętach.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję.
Usuńbędzie dobrze - prędzej czy później, ale kiedyś na pewno. i każdy dzień nas do tego 'dobrze' przybliża, niezależnie od tego, kiedy ono nastąpi.
OdpowiedzUsuńCały czas jest dobrze, ale boleśnie...
Usuńzawsze trzeba mieć tą nadzieję..
OdpowiedzUsuńW to nie wątpię.
UsuńŚnieg za oknem zawsze sprawia, że jest mi dużo cieplej w domu...
OdpowiedzUsuńNiestety, mi nie...
UsuńMimo wszystko. To chyba zacznie być moim mottem.
OdpowiedzUsuńDobre motto, mimo wszystko.
UsuńTrzymaj się! A Sobota... Wielkie love <3
OdpowiedzUsuńCudaśny humor :)
UsuńNie lubię grudnia...
OdpowiedzUsuńCóż...
UsuńGrudzień jest "dobry", jednakże "święta" potrafią bić blaskiem sztuczności.
OdpowiedzUsuńTo niestety ta ciemna strona...
Usuń