poniedziałek, 7 stycznia 2013

Jest, coś jest.


Jest coś w wiecznym pragnieniu, w tym katharsis naszych dusz, co każe brnąć dalej i dalej. Jest coś co tworząc decorum jednocześnie burzy. W każdym dniu jest coś, co nadaje mu nastrój. Jest coś cudownego w zimie, w każdej porze roku. I w każdym człowieku jest coś co odpycha... lub przyciąga. Istnieje coś również w braku psiej głowy pod ręką, pustym beze mnie mieszkaniu i kontrastowo dźwiękiem nas, kiedy obijamy się o blade ściany. Jest, coś jest.
Ujrzałem barwy
I nie wiem czy wiesz
Ślepcy też mają sny.

53 komentarze:

  1. W każdej nawet najmniejszej rzeczy możemy dostrzec radość albo i smutek i przygnębienie. Gdyby nie to świat nie byłby tak ciekawym i niesamowitym miejscem.

    OdpowiedzUsuń
  2. wlasnie zawsze jest cos takie ze przyciaga lub nie... bo ludzie ktorych na swojej drodze spotykamy jakby nie bylo sa przyciagani w jakis sposob tym czego szukamy wsrod innych...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami budzę się i czuję się taka... brudna. Coś jest nie tak, czuję się ospała, ociężała. Czasami taki stan nędznej buraczanej wegetacji trwa chwilę, czasem przedłuża się do całych tygodni. Ale w końcu nadchodzi taki dzień, że mam wrażenie, że wszystko jest na swoim miejscu. Że wszystko, czego potrzebuję mam pod ręką. Unoszę się, przeżywam jakieś odrodzenie. Oczyszczenie.
    Niezależnie ode mnie nadchodzi katharsis, i niezależnie od tego kiedy, zawsze witam je z otwartymi ramionami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te oczyszczenie przychodzi do każdego... Prędzej czy później.

      Usuń
  4. Wszędzie jest coś. Bo nic to raczej słowo niż coś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś to też słowo. Cały czas operujemy "raczej słowami".

      Usuń
  5. zawsze zastanawiałam się jakie sny mają niewidomi?..
    coś jest. coś co nie oddadzą żadne słowa. bo czasem słowa to za mało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, nie odpowiem Ci.
      Słowa mają moc i tej mocy im brakuje.

      Usuń
  6. Lemon. Idę na ich koncert niedługo... Przynajmniej taką mam nadzieję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym iść na ich koncert. Szczęściara z Ciebie ;)

      Usuń
    2. Muszę tylko zmusić kogoś, kto będzie chciał ze mną iść tuż przed sesją, kiedy wszystko nagle spada Ci na głowę... :P

      Usuń
    3. Ja chętnie pójdę! :P

      Usuń
  7. coś jest. "coś być musi, coś być musi do cholery za zakrętem"

    OdpowiedzUsuń
  8. eh powiedz mi coś czego nie wiem :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasami mam poczucie pustki, więc się zastanawiam, czy pustka, to też coś? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dla mnie pustka jest czymś.

      Usuń
    2. Być może póki potrafimy coś nazwać, to zawsze będzie "czymś" :)

      Usuń
  10. nie chce mieć wiecznie zapalenia oskrzeli lub co gorsza płuc ;c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja dziś byłam u lekarza... I znowu ominie mnie bardzo dużo w szkole.

      Usuń
    2. wiesz.. ja byłam u jakieś 4 lekaryz, jestem takim przypadkiem, ze ne wiedza co mi jest!

      Usuń
    3. Ja tak mam ze skórą! To żałosne.

      Usuń
  11. cześć, znalazłam Twojego na onecie i postanowiłam napisać... bo to już nie pierwszy raz coś takiego widzę.. dlaczego każdy przenosi się na blogspota?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na onecie nie da się napisać postu, ja mam problem, żeby np cokolwiek zrobić na onetowym blogu...

      Usuń
    2. w sumie przeniosłam się właśnie na ownloga bo onet po prostu jest zbyt ograniczony... eh

      Usuń
    3. Nie wiem dlaczego blogspot. Mogę tylko powiedzieć, że jestem zadowolona.

      Usuń
  12. Coś, cokolwiek - ale jest. I nigdy nie ma pustki całkowitej, bo nawet wtedy, choć nie zdajemy sobie z tego sprawy, coś istnieje, coś trwa ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pustkę kreujemy sobie sami, tak myślę. Wszędzie można coś dostrzec, przynajmniej próbować...

      Usuń
  13. coś zawsze jest czymś, czasem czymś innym, ale nigdy niczym.

    OdpowiedzUsuń
  14. taak... najczęściej zauważają to dzieciaki i poeci
    piękno w drobiazgach, magia w kurzu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwne, wydawało mi się, że nie jestem żadnym z nich :p

      Usuń
    2. nie że zawsze;p no ale może masz w sobie coś z poety ;)

      Usuń
  15. a więc to coś jest chyba czymś złym. Choć ja przeżyłam miesiące pustki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pustka jest czymś. Można jakąś ją wypełnić, starać się to zrobić...

      Usuń
    2. wiem, ale w niektórych sytuacjach nie ma się siły ani ochoty by czymś ją wypełniać.

      Usuń
    3. To znaczy, że po prostu nie czujesz tej potrzeby. Jeśli na czymś zależy- to jest ochota.

      Usuń
  16. Wbrew pozorom życie jest nie tylko czarne i białe. Trzeba tylko nauczyć się zauważać te kolory.

    OdpowiedzUsuń
  17. Świadomość, że zawsze jest coś bywa ... pobudzająca.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ostatnio w ludziach znajduje tylko coś co odpycha..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musi być i tak. Ja znajduję przeróżne rzeczy.

      Usuń
  19. Mimo, iż zima potrafi zachwycać pięknem krajobrazu i białego na wskroś siarczystego horyzontu - to bywa bardzo "cyniczna".

    OdpowiedzUsuń
  20. Coś. Niech mi wskaże ktoś w końcu definicję tego słowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To z pewnością nie będę ja. Ja mam swoje prywatne "coś".

      Usuń

Jeśli masz zamiar napisać bezsensowny komentarz, który nic nie wnosi - od razu kliknij czerwony krzyżyk. Szanuj mój i swój czas, bo szkoda dnia. :)

Aby skomentować anonimowo, kliknij "skomentuj: Nazwa/Adres URL" wpisując w miejscu Nazwa nick, nie wpisując adresu URL.