"Miej wyjebane, a będzie Ci dane" podobno, ale widząc niektóre rzeczy, po prostu nie mogę nie przekląć. Tym drugim obrazkiem zrobiłaś mi dzisiaj dzień, dzięki! Poza tym nienawidzę, gdy ktoś obraża mnie swoją głupotą, a najlepsze (najgorsze?) jest to, że nawet o tym nie wie. Widzę, że dzisiaj jesteśmy w podobnych nastrojach -.-
Zjebana. Opowiem w sumie najciekawszą, bo ta jest z kilku ostatnich najśmieszniejsza. Dwie osoby z klasy poszły poskarżyć się na pozostałe 28 osób pewnej nauczycielce, że ludzie z klasy mają ją za do dupy, że mówimy, że nie umie uczyć, chcemy ją zmienić itp. Każdy oprócz nich ma przejebane, a oni uhahani. Można by szukać w tym tołku, ale chyba go tu brakuje.
Moim zdaniem najlepiej mieć wyjebane, bo i tak głupich nie nawrócę, nie przekonam, więc po co sobie nerwy będę psuła na idiotów? :D Trzeba igorować ich spokojem.
Najlepiej ich olać, patrzyć na nie z góry, ale wątpię, by kiedykolwiek coś do nich dotarło. Skoro zniżyły się do tak niskiego poziomu, by się puszczać. No cóż, kto co lubi. :)
ja niestety tępię publicznie takie osoby. może dlatego mój ex zdradził mnie z moją "przyjaciółką a do tego lesbijką"? nigdy nie lubiłam, zawsze mówiłam o niej źle przez jej charakter...
W ogóle co do poprzedniego komentarza, pod zeszłym postem: czasem lepiej sie powstrzymać, masz rację, ale nie wiem czy nie powinnam teraz czegoś okazać. Za bardzo go lubię. Nigdy mu tego nie powiedziałam, nigdy nie okazałam, że jest super przyjacielem... Jedyne co mnie powstrzymało to szczerze powiem mysl o mojej koleżance, która jakby się dowiedziała zabiłaby mnie gołymi rękami. Chociaż jakby się dowiedziała o 60km, 5godzinach z nim i o dwuznacznych rozmowach i leżeniu na pomoście to i tak by mnie zabiła...
Najlepiej byłoby C (dla świętego spokoju), ale w praktyce każdy i tak wybierze A. Tępienie publiczne nie ma sensu, chyba że ktoś lubi sobie tym poprawiać humor.
Zdecydowanie C, wszystko jedno, jak bardzo dana osoba potrafi wkurwić. Oni robią swoje, ty robisz swoje. Zazwyczaj takie osoby nie wpłyną jakoś znacząco na twoje życie. Chociaż to zależy od sytuacji.
Opcja a i opcja c. Ogółem zabierają nam tlen, więc po co są? Można się pośmiać, fakt. Ja jako osoba ironiczna, często w środku pękam ze śmiechu podczas rozmowy z takim osobnikem ;>
"Miej wyjebane, a będzie Ci dane" podobno, ale widząc niektóre rzeczy, po prostu nie mogę nie przekląć. Tym drugim obrazkiem zrobiłaś mi dzisiaj dzień, dzięki! Poza tym nienawidzę, gdy ktoś obraża mnie swoją głupotą, a najlepsze (najgorsze?) jest to, że nawet o tym nie wie.
OdpowiedzUsuńWidzę, że dzisiaj jesteśmy w podobnych nastrojach -.-
O dziewczyno, ponarzekajmy razem.
UsuńBo ja nie mogę na szerzące się kurestwo. (czy kurewstwo), bo nie wiem jak to pisać, ale chyba te drugie.
A to już zależy od sytuacji.
OdpowiedzUsuńZjebana. Opowiem w sumie najciekawszą, bo ta jest z kilku ostatnich najśmieszniejsza. Dwie osoby z klasy poszły poskarżyć się na pozostałe 28 osób pewnej nauczycielce, że ludzie z klasy mają ją za do dupy, że mówimy, że nie umie uczyć, chcemy ją zmienić itp. Każdy oprócz nich ma przejebane, a oni uhahani. Można by szukać w tym tołku, ale chyba go tu brakuje.
UsuńAle to chyba łatwiej jest uwierzyć 28 osobom, niż dwójce? O.o To wydaje mi się bardziej logiczne.
Usuń28 osób dopiero dziś się skapnęło, ze ktoś ich obrobił za plecami i jeszcze nie wie co i jak ma załatwić. ;)
UsuńAaa. Chyba, że tak :)
UsuńTak to jest jak się żyje w totalnie niezgranym społeczeństwie ;) Ludzie ludziom tylko ciśnienie podnoszą.
UsuńHomo homini lupus.
Usuń/wybacz, uwielbiam łacinę/
I dobrze :) Ja za rok ruszam z nauką! ;D
UsuńPod względem biologicznym, czy jakim? :)
Usuńbędę miała łacinę w szkole, klasa humanistyczna ;)
UsuńFajnie :)
UsuńMam nadzieję, ze fajnie :) Jak nie to przybędę po radę.
UsuńOk :)
UsuńNiechże to zapamiętam :)
UsuńZapisz sobie :)
UsuńW głowie :)
UsuńJa już dawno przestałam się przejmować głupotą ludzką, ich fałszywością i tępotą.
OdpowiedzUsuńNo zobacz, taka sytuacja.
UsuńJa tam lubię ostatnio takiego pierdolenia posłuchać. To ćwiczy mają zajebistą ironię.
Jak kto woli ;p
Usuńyes
UsuńTak bardzo mogłabym się pod tym podpisać. Sarkazm jest świetny, lubię sarkazm, ironię. Why not. No i ludzie, to, aż szkoda słów.
OdpowiedzUsuńW sumie same jesteśmy ludźmi. Ale niektórzy są wyjątkowo zjebani.
UsuńAle przekleństw pod tym postem, hohoho.
Czasem żadne inne słowa niż przekleństwa się po prostu nie nadają :D
UsuńAle ja sobie obiecałam, że nie będę przeklinała :)
UsuńJa to sobie co jakiś czas obiecuję. Na marne :p
Usuńmam nadzieję, że tym razem się uda
UsuńNajlepiej wybrać opcję c - wiem z autopsji, że takich ludzi to trzeba ignorować, bo inaczej się nie da :)
OdpowiedzUsuńDa się, ale to nieopłacalne.
Usuńprawdę mówiąc nie wiem czy wogóle da się je wytępić.
OdpowiedzUsuńNie da się - już wiesz.
UsuńSpokojnie, nie denerwuj się! :))
OdpowiedzUsuńJestem spokojna jak nigdy. ;)
UsuńTo dobrze, bo nie można się złościć :P
UsuńMożna, można. Ale po co ;)
Usuńwłaśnie :) lepiej być spokojnym i się nie złościć, trzeba być zawsze wesołym! :)
Usuńpodobno
UsuńMoim zdaniem najlepiej mieć wyjebane, bo i tak głupich nie nawrócę, nie przekonam, więc po co sobie nerwy będę psuła na idiotów? :D Trzeba igorować ich spokojem.
OdpowiedzUsuńCzyli niezastąpiona opcja c :)
UsuńCzasem najprostsze wyjście, jest najlepsze :)
Usuńto nie takie proste ;)
UsuńJa już dawno się poddałam. Ludzi nie nawrócimy :P
OdpowiedzUsuńTo takie inteligentne poddanie :)
UsuńHa, no to całkiem dobrze brzmi :D
Usuńniby ;)
UsuńNajlepiej ich olać, patrzyć na nie z góry, ale wątpię, by kiedykolwiek coś do nich dotarło. Skoro zniżyły się do tak niskiego poziomu, by się puszczać. No cóż, kto co lubi. :)
OdpowiedzUsuńPatrzeć z góry? Nie mój typ ;)
Usuń"Miej wyjebane, a będzie Ci dane" :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo mądra zasada :)
UsuńCe, zdecydowanie ce, przez resztę można isę bardzo szybko wykończyć, nie warto!
OdpowiedzUsuńMyślisz praktycznie :)
UsuńKtoś musi :P
Usuń:)
Usuńsłuchanie "mądrości" idiotów może być ciekawe, ale najczęściej lepiej mieć po prostu wyjebane.
OdpowiedzUsuńwolę się pośmiać słuchając
UsuńNie ma sensu strzępić sobie nerwów na kogoś, kto zdecydowanie na nie nie zasługuje... Kiedyś pewnie sam się wykończy, więc Ty tego nie rób.
OdpowiedzUsuńdo "kiedyś" daleko. pamiętaj, że głupi ma szczęście
Usuńja niestety tępię publicznie takie osoby. może dlatego mój ex zdradził mnie z moją "przyjaciółką a do tego lesbijką"? nigdy nie lubiłam, zawsze mówiłam o niej źle przez jej charakter...
OdpowiedzUsuńW ogóle co do poprzedniego komentarza, pod zeszłym postem: czasem lepiej sie powstrzymać, masz rację, ale nie wiem czy nie powinnam teraz czegoś okazać. Za bardzo go lubię. Nigdy mu tego nie powiedziałam, nigdy nie okazałam, że jest super przyjacielem... Jedyne co mnie powstrzymało to szczerze powiem mysl o mojej koleżance, która jakby się dowiedziała zabiłaby mnie gołymi rękami. Chociaż jakby się dowiedziała o 60km, 5godzinach z nim i o dwuznacznych rozmowach i leżeniu na pomoście to i tak by mnie zabiła...
UsuńNajlepiej byłoby C (dla świętego spokoju), ale w praktyce każdy i tak wybierze A. Tępienie publiczne nie ma sensu, chyba że ktoś lubi sobie tym poprawiać humor.
OdpowiedzUsuńracja.
UsuńZdecydowanie C, wszystko jedno, jak bardzo dana osoba potrafi wkurwić. Oni robią swoje, ty robisz swoje. Zazwyczaj takie osoby nie wpłyną jakoś znacząco na twoje życie. Chociaż to zależy od sytuacji.
OdpowiedzUsuńwpłyną. mogą je zakończyć.
UsuńStawiam wszystko, co mam na opcję "c" :D
OdpowiedzUsuńno ja nie wiem czy Ty w praktyce nie stosujesz opcji a ;p
UsuńOpcja a i opcja c. Ogółem zabierają nam tlen, więc po co są? Można się pośmiać, fakt. Ja jako osoba ironiczna, często w środku pękam ze śmiechu podczas rozmowy z takim osobnikem ;>
OdpowiedzUsuńja pękam i na zewnątrz.
UsuńJa jestem zdecydowania za A i B! A oba obrazki to sama prawda.
OdpowiedzUsuńnareszcie ;)
Usuń