
Zacznę od tego, że jestem niepojętna. Nie potrafię znaleźć w tym co jest przyszłości i nadać temu początku, przyzwyczaić się do Twojego imienia, przestać myśleć nie potrafię nawet. Moje myśli, nawet jeśli wejdą na tor typowej codzienności zaraz sprowadzają się do niemożliwości. Słowem- w myślach buduję historie, które nie powstaną. W kalendarzu jeden dzień każdego tygodnia nosi nazwę "może Ty". Ale myśli są inne, mniej posłuszne. Nie wiem na czym stoimy, więc nie stoimy na niczym. Chciałabym mieć pewność, a pewność miała ręce i nogi byłbyś nią właśnie Ty.
Ganja Mafia - Pole Marysi
W życiu nic nie jest pewne.
OdpowiedzUsuńSerio?
UsuńNienawidze niepewnosci. Z drugiej strony nigdy nie możemy być czegos pewni, bo zazwyczaj "obiecanki" zamieniaja sie w nic nie warte slowa...
OdpowiedzUsuńNiektórzy kłamią nawet gestami...
UsuńNiepewność jest okropna, ale czasami niestety tak w życiu jest, że niczego nie możemy brać za pewnik - szczególnie, jeśli dotyczy to innych ludzi.
OdpowiedzUsuńChyba za dużo w tych słowach bolesnej prawdy jak na jeden komentarz.
UsuńNie lubię tej niepewności.. a wypełnia całą moją codzienność.
OdpowiedzUsuńTo mamy problem, nie?
UsuńMoże jeszcze nie potrafisz?Może to po prostu przyjdzie z czasem?
OdpowiedzUsuńAlbo odejdzie. Oby ruszyło się w którąkolwiek stronę.
UsuńOn mi się strasznie wkręcił.
W moim umyśle też się kreuję dużo takich nierealnych historii. Gdyby to wszystko mogło się spełnić...
OdpowiedzUsuńZbyt piękne?
UsuńTak, zbyt piękne... A szkoda :(
UsuńCzy ja wiem.
UsuńLepiej nie budować pewności na ludziach, można się zawieść :)
OdpowiedzUsuńSama ufasz.
UsuńW życiu pewne są tylko śmierć i podatki.
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę rozwój techniki tego pierwszego nie byłabym pewna.
Usuńniepewność dodaje znajomością pewnej magii. sprawia, że potrafimy żyć tylko pytaniami dotyczącymi drugiej osoby. na początku to błogosławiony stan. wszystko odczuwasz 2 razy mocniej, intensywniej... przynajmniej tak było w moim przypadku. ale przychodzi chwila kiedy pytania bez odpowiedzi bywają nie do zniesienia i prowadzą donikąd. to też niestety moje doświadczenie. ja dotarłam do chwili kiedy nie ma pytań. mam pewien grunt pod stopami i jestem szczęśliwa. ale każdy ma inną drogę. to jak w piosence Grechuty "Niepewność" :)
OdpowiedzUsuńAle ja nie chcę żyć takimi pytaniami. Nie błogosławię tego stanu. Lubię mieć sobie pewność, a pewność mimo że ma imię to nie jest moja.
UsuńW życiu nie ma nic pewnego.
OdpowiedzUsuńNo nie wiem.
UsuńNajgorsze uczucie niepewność... Ale kiedyś mija, albo w tę albo... "wewtę" (?!) (kuźwa, nie wiem jak to napisać.
OdpowiedzUsuńPieprz ortografię, ja sama zaczęłam tworzyć neologizmy. My, artyści, mamy prawo.
Usuńdokładnie, walić to :D najwarzniejsze to rzyć żczenślifie. :D
UsuńMatko Bosko, cóż za przekręt ;)
UsuńTa cała niepewność jest przytłaczająca.
OdpowiedzUsuńPS chciałabym Ci wysłać zaproszenie na mojego bloga, mogłabyś podać e-mail?
UsuńNienawidzę, być niepewna ;(
OdpowiedzUsuńBuziaki
A.
A myslałam, że to uczucie. Psikus.
UsuńHistorie tworzone w głowie są piękne... szkoda tylko, że nie zawsze realne...
OdpowiedzUsuńTo takie depresanty.
UsuńRzeczywiście... najgorzej mają chyba ci z niezwykle bujną wyobraźnią.
UsuńAlbo ci z nadzieją.
UsuńJedyne, czego jestem pewna to fakt, że niczego nie jestem pewna. Świadomość tego jest cholernie ciężka.
OdpowiedzUsuńSokrates kłania się do stóp.
UsuńTrudno jest być czasem pewnym, gdy tak naprawdę w świecie nic nie jest na pewno.
OdpowiedzUsuńMoże.
Usuńhttp://glatt.blog.onet.pl/- nowy post, zapraszam!
OdpowiedzUsuńŚwietnie, fucking awesome, rzekłabym nawet.
UsuńAngażowanie się w coś, gdzie druga osoba tego nie widzi, nie ma sensu ani przyszłości. Możesz o nim myśleć non stop, a zainteresuje się Tobą, gdy Ci już przejdzie. Prawa natury są nie do przebicia. :D Najlepiej się czymś zająć, czymś, co odciągnie Twoje myśli od myślenia o nim. Uwierz mi, że to pomaga. :)
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że to przyciąganie obustronne.
UsuńZapisz gdzieś te historie i wydaj :D
OdpowiedzUsuńA tak na serio, czasem stuprocentowa pewność jest gorsza. Wszystko zależy od sytuacji.
Po co?
UsuńSzkoda,że jakakolwiek pewność nie istnieje.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że on jest taki niepewny.
UsuńPewność chyba nie istnieje.
OdpowiedzUsuńJakie dobre to "chyba"
UsuńPewna jest tylko śmierć niestety.
OdpowiedzUsuńNo nie wiem ;)
UsuńTeż czasami tworzę w głowie coś kompletnie nierealnego.
OdpowiedzUsuńTwórz artystko.
UsuńGdzieś słyszałam, że większość tego, co powstaje w naszych umysłach to rzeczy nierealne.
OdpowiedzUsuńDlatego złe.
Usuń