gdybyś cztery Lata temu spytał mnie, czy go Kocham, w jakimkolwiek z rozległych Sensów. odpowiedziałabym: nie. sama nie Wiem, kiedy byłam mądrzejsza.
dziś odpowiadając na te same Pytania, czy kocham go bardziej niż Wtedy, kiedy Pierwszy raz zaprzeczyłam/ czy kocham go Nadal, odpowiedziałabym: nie. przez cztery lata zgodnie, Uparcie i szczerze przeczę.
nie opowiem, w kontekście, o swojej (jakże żałośnie brzmiąco) zagubionej Duszy. wiesz o tym, że zeszłam ze Ścieżki
ale wiedz, że gdybyś spytał mnie, czy chcę się Teraz odnaleźć, odpowiedziałabym, że Nie. jakkoliwek to Złe.
Może warto jednak zawrócić na tę właściwą ścieżkę i stawić czoła prawdzie?
OdpowiedzUsuńniewłaściwa nie oznacza nieprawdziwa
Usuńczasami gubiąc się wcale nie chcemy by ktoś nas odnalazł, ani byśmy same się odnalazły
OdpowiedzUsuńsiła kurwa dedukcji patrzę.
UsuńCzasami dobrze jest się zagubić i nawet iść tą złą drogą, bo może to pomaga nam zrozumieć do końca nasze uczucia.
OdpowiedzUsuńDla mnie to pomaga w ogóle je mieć.
UsuńJeżeli tylko to ma Ci pomóc, nie zawracaj
OdpowiedzUsuńa jeśli pomoże zatracając?
UsuńObyś tylko się nie zagubiła...
OdpowiedzUsuńNie wiem.
Usuńbyle nie zbłądzić po raz drugi
OdpowiedzUsuńdrugi raz był tysiąc razy temu, i będzie za jeszcze tysiąc razy
UsuńMoim zdaniem możesz nawet popełnić błąd,tylko wyciągnij z niego wnioski...
OdpowiedzUsuńMilion wniosków mam, jak zawsze.
UsuńSama zaprzeczam. Zaprzeczając udaje nam się jakoś iść naprzód, choć możemy podążyć nie tą ścieżką.
OdpowiedzUsuńMi się nie udaje. Więc nie "nam"
UsuńPost prawdziwy do bólu. Znajome uczucie.
OdpowiedzUsuńnawet cała gama uczuć. w postach rozdaje je w pakietach.
UsuńJak ja bardzo nie potrafię odpowiadać na trudne pytanie. Za bardzo.
OdpowiedzUsuńsą ludzie przed którymi spowiedź ostateczna byłaby łatwa, bo się im ufa. moja osoba nie żyje, więc ufam jej jeszcze bardziej.
Usuń