wtorek, 3 czerwca 2014

"Wyjeżdżam" powiedziałeś, a do mnie to nie dotarło. "Wyjeżdżam jutro" powiedziałeś, a moje powieki napełniły się łzami. I wtedy przestałam umieć żyć, sama nie wiem czemu.
Od kiedy Cię nie ma nienawidzę z Tobą rozmawiać, bo to tak bardzo przypomina mi o Twojej bolesnej nieobecności. Czuję, że nie ma Cię, a przecież powinieneś być. Od kiedy Cię nie ma nienawidzę z Tobą nie rozmawiać, bo czuję, że nie ma Cię jeszcze bardziej niż faktycznie Cię nie ma.
Pierwszy raz w życiu chciałam powyrzucać wszystkie zegarki, bo godziny przypominają mi o Tobie. Skasować się ze świata. Cała moja pamięć do tej pory nie bolała aż tak, nigdy. Bo o Kamilu przypomina mi miś, który ma jego imię i leży w moim łóżku. O Rafale niemieckie piwo i nowe bulwary. O Kacprze godzina 21.30 i każdy spacer z psem. Żaden z nich nie był szczególny. Nigdy.
Ale o Tobie przypomina mi najgorsze. Bo kiedy patrzę w lustro, to widzę w nim siebie. Nienawidzę siebie. Nie patrzę już na siebie. Nienawidzę życia, czasu, wszystkiego co mnie otacza. Muzyki nienawidzę, pisać nienawidzę, chociaż tak bardzo potrzebuję - każde słowo ma w sobie coś z Ciebie. Nienawidzę ludzi, bo nikt nie jest Tobą. A jeśli wiem co to cele i idę do ich realizacji, osiągam sukces - to tylko po to, żeby na chwilę nie myśleć o Tobie. Szczerze? Każde skupienie jest chwilowe. Nie wychodzi niemyślenie, wychodzą sukcesy. To straszne, że zawdzięczam je po części Tobie. Bo Ciebie (największego sukcesu) nie mogę już przecież osiągnąć. Niby nic nie dzieje się bez przyczyny. Ale nie rozumiem tych przyczyn. Czasami przystaję na ulicy i płaczę.

8 komentarzy:

  1. Czytając to wszystko uświadomiłam sobie, że ja powoli też zaczynam się tak od kogoś "uzależniać" i kiedy go już nie będzie w moim życiu to naprawdę będzie to do pewnego stopnia straszne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pożegnania są trudne. Potem każda rzecz przypomina Ci o danej osobie, chciałoby się wszystkiego pozbyć, wyrzucić wspomnienia...

    OdpowiedzUsuń
  3. Trudno jest pozwolić sobie odejść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trudno jest zabronić odejść, wiedząc, co jest lepsze

      Usuń

Jeśli masz zamiar napisać bezsensowny komentarz, który nic nie wnosi - od razu kliknij czerwony krzyżyk. Szanuj mój i swój czas, bo szkoda dnia. :)

Aby skomentować anonimowo, kliknij "skomentuj: Nazwa/Adres URL" wpisując w miejscu Nazwa nick, nie wpisując adresu URL.