sobota, 12 maja 2012

Strzeż się milczącego psa i cichej wody.


Dla rozluźnienia ostatniego tematu i nastroju, a także, żeby udowodnić, że umiem pisać jasno, przedstawiam post o tym, że mój pies znów przestał mnie lubić. To bolesny temat dla mojej duszy. Po prostu ma fazy, jak kobieta przed miesiączką. Dosłownie ja wchodzę do pokoju, a ona z wielką dumą wychodzi. Nie wiem, co jest. Nic jej nie zrobiłam. Jak próbuję coś do niej powiedzieć, to wielka pani odwraca pyszczek. I tak jest coraz częściej. Nie mówię już o tym, że kiedy zwykle oglądam telewizję (a oglądam tylko wiadomości) to ona przychodzi o tej konkretnej godzinie i kładzie się na pilot, żebym go znaleźć nie mogła. Do tego śpi na moich ubraniach, chociaż wie, że tego nie lubię. Pogryzła kilka książek, wylała miskę z wodą na plecak, jeszcze tylko dywanu ze złości nie obsikała. Ta i wiele innych złośliwości, spotyka mnie od niedawna z inicjatywy mojego obrażonego psa. Cóż za nieprzeniknione zwierze żyje ze mną pod jednym dachem...

132 komentarze:

  1. miałam z nim kiedyś niefajną akcję i nie jesteśmy teraz w zbyt dobrych kontaktach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może uda Ci się to naprawić?

      Usuń
    2. nie raczej nie, bo ja ogólnie nie lubię już jego charakteru chyba że nastąpi jakaś zmiana, ale wątpię ;)

      Usuń
    3. Kiedyś będziecie musieli się dogadać ;)

      Usuń
  2. Może za mało czasu jej poświęcasz i w taki sposób próbuje na siebie zwrócić uwagę ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się zaczęło w majówkę, a dużo czasu z nią spędziłam.

      Usuń
    2. no to nie wiem, zwierzęta mają swoje humorki jak małe dzieci ...

      Usuń
    3. Myślisz? Gdybym sama nie miała, to bym normalnie nie wierzyła.

      Usuń
    4. No tak każdy miewa humorki i obraża się za nie wiadomo co ...
      mój kot ostatnio obraził się na jedzenie ;-)

      Usuń
    5. Jak to? :p

      Usuń
    6. ona tak czasami ma, po prostu lubi nowości i trzeba teraz coś innego jej kupić ...

      Usuń
    7. Moja to już nawet nie je jak jej nasypie, tylko moja mama musi...

      Usuń
    8. no to ma dziewczyna focha na ciebie niesamowitego ...

      Usuń
    9. Ale ja nawet nie wiem za co!

      Usuń
    10. musisz z nią poważnie porozmawiać ... szkoda, ze to nie wigilia, bo może by ci opowiedziała o swoich żalach ;-)

      Usuń
    11. Przecież napisałam w notce, że odwraca pyszczek jak mówię hahaha :p

      Usuń
    12. a to małpiszon jeden ... coś ty jej zrobiła hmmm

      Usuń
    13. Obawiam się, że nie ma powodu.

      Usuń
    14. no to może powinnaś ją przekupić jakimś wyjątkowym smakołykiem ...

      Usuń
    15. jedyne czym dałaby się przekupić, to oddanie jej mojego łóżka na dwa tygodnie, a ja na to gotowa nie jestem ;p

      Usuń
    16. :-) o to cwaniara ...

      Usuń
    17. Jak małe dziecko ;)

      Usuń
    18. no cóż zwierzęta to takie nasze dzieci, a przynajmniej moja kotka to moje drugie dziecko ;-)

      Usuń
    19. Nie ufam kotom, ale zwierzęta są bardzo pomocne. Czasem mam wrażenie, że to one nas traktują jak dzieci ;)

      Usuń
    20. dlaczego nie ufasz kotom?? ja jestem kotem, a dokładniej zodiakalnym Lwem ;-)

      Usuń
    21. Bo moim zdaniem na te zaufanie nie zasługują ;) Nie wierzę w horoskopy :p

      Usuń
  3. Z tym jest problem, że psa spytać nie możesz. Może jej minie, raczej nie jestem związana z moim psem jak ty ze swoim , więc nie za bardzo mogę ci doradzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie wiem co z nią zrobić, jest trochę śmieszna ;)

      Usuń
  4. Hm, musiałaś jednak coś jej zrobic, bo psy są pamiętliwe... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz zakopała się w pościeli, a że jest malutka to na nią usiadłam. Liczy się? ;p

      Usuń
    2. Ty sobie nie wyobrażasz nawet jak ona się potrafi w kocach zagrzebać! :p

      Usuń
    3. Staram się ;D mój pies jak leży na łóżku to tam gdzie jest najwięcej fałd. Przecież nie będzie biedak leżał na zwykłej, gładkiej powierzchni... Daj spokój... ;p

      Usuń
    4. Mój to tam sam wygląda jak fałda, także nie widać wcale. Czasem tylko łapy wystają, ale są tak małe, że można z wzorami na pościeli pomylić :p

      Usuń
    5. Oj, to pewnie jest przesłodki :) ja mam wrednego jamniczka ;D

      Usuń
    6. Ja cudownie obrażalską ratlerkę :p

      Usuń
    7. Jamnik też jest obrażalski ;p obraża się jak mu się zdejmie jego 'łóżko' z kanapy. A jak ktoś leży na tej kanapie, to wskakuje na biednego, leżącego człowieka i się gapi ;p

      Usuń
    8. Moja to swojego "łóżka" nie ma, bo i tak zabiera mi moje :p

      Usuń
    9. Haha, to mój ma dwa łóżka a i tak śpi gdzie chce ;p

      Usuń
    10. Ale przynajmniej Ty masz gdzie spać :p

      Usuń
    11. Spał ze mną swego czasu :)

      Usuń
    12. Mój też ze mną śpi jak nie jest zły :p

      Usuń
  5. Hm... Nie znam się zbytnio na psiej psychice (nie chcę brzydko napisać `psychice suczek` ;)) - nigdy nie miałam żadnego zwierzątka. Nie licząc `mojej` kotki, którą opiekowałam się, gdy, jako mała dziewczynka, jeździłam na wieś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolę jednak psy. Kotom nie ufam ;)

      Usuń
    2. Ja tam ogólnie nie ufam zwierzętom ;P

      Usuń
    3. Dlaczego?

      Usuń
  6. psy to potrafią się obrażać i być wredne. mój Pysiek lubi się obrażać i można pół dnia go przepraszać, a on ma to gdzieś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pół dnia to bym zniosła, ale ta moja już prawie tydzień.

      Usuń
    2. w końcu jej przejdzie, przecież nie będzie wiecznie obrażona :)

      Usuń
    3. Jak zgłodnieje... ;p

      Usuń
    4. Mało prawdopodobne, bo jednak to nie ja ją karmię ;)

      Usuń
  7. Charakterny stwór :D Może czymś się jej naraziłaś, a nawet o tym nie wiesz? Mój papużek też jest obrażalski, ale znam jego zachowania na tyle dobrze, by domyślić się powodu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja jest tak mała, że ostatnio zagrzebała się w pościeli i usiadłam na nią, ale czasem mi się to zdarza i wątpię, żeby za to się obraziła ;)

      Usuń
    2. Takie maleństwo? :D Rozczuliłam się... jakiej jest rasy?

      Usuń
    3. To najwredniejsze maleństwo o jakim kiedykolwiek słyszałaś! :P
      Ratlerek czyli popularnie nazywany przez moich znajomych psi-szczur ;)

      Usuń
    4. Oj, słyszałam, że z nim nie ma żartów :P

      Usuń
    5. Groźne są:p

      Usuń
    6. Znasz jakiegoś? :p

      Usuń
    7. Marta z "Frazesów" posiada taki okaz i dużo mi o nim opowiadała :)

      Usuń
    8. Mi też coś mówiła, ale ten jej jest skrajnie inny :p Ten jej jest wredny!

      Usuń
    9. Po przeczytaniu posta odnoszę wrażenie, że Twój też :>

      Usuń
    10. Mój ma w sobie wiele człowieczeństwa :p

      Usuń
    11. Znakiem tego mądra z niego bestyja :D

      Usuń
    12. Właśnie do mnie przyszła ;P

      Usuń
  8. Daj jej Snickersa - przestanie gwiazdorzyć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze mówię ten tekst do swojego kumpla z ławki :p

      Usuń
  9. dobrze ze nie usunęłaś incertitude bo bym tu, spowrotem do Ciebie nie trafił.
    Może mnei kojarzysz może nie. Najwyżej puścisz w niepamięc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kojarzę ;) Blogowicze zapadają mi w pamięć. Niektórzy.

      Usuń
    2. Liczę ze zapadłem pozytywnie ;P ja mojego psa nie trawie. hmm może dlatego że jest domowy a nie mój? Ale lubie z nim te nocne spacery kiedy mogę wpatrzyć się w gwiazdy.

      Usuń
    3. Pozytywnie ;) Pamiętam,że nigdy nie mogłam Cię znaleźć na żadnym blogu, a pamiętałam, że na nim byłam.
      Mój był mój, ale stał się domowy i się ode mnie odsunął.

      Usuń
  10. Zwierzęta potrafią unieść się dumą i uprzykrzyć nam życie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I poco im to?

      Usuń
    2. A dziwisz im się? Dzień w dzień taka monotonia, mają pewnie też ochotę na trochę rozrywki. A denerwowanie ludzi to nawet dla mnie jest zabawa.

      Usuń
    3. Sugerujesz, że mój pies jest typem "zimnej wrednej suki"? :p

      Usuń
    4. Haha, no zimna na pewno nie jest ;p Ale nie dziwię się zwierzakom, że czasami lubią nas podenerwować.

      Usuń
    5. Wyssała ze mnie całą wiarę w lepsze jutro. ;)

      Usuń
    6. Hm, to dziwne. Bo moje nawet jak mnie wkurzają, to pozytywnie.

      Usuń
    7. Więc je kochasz.

      Usuń
    8. No tak.

      Usuń
    9. Nie stwierdzam, przytakuje ;)

      Usuń
  11. hahaha. niektóre psy, a właściwie zwierzęta, tak mają :D może po jakimś czasie jej to przejdzie? albo pokaż jej, że jej zachowanie Ciebie nie rusza :D olej ją może to coś zmieni :D
    chciałabym obserwować, ale nie wiem gdzie znaleźć "obserwuj" -.-
    zapraszam :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię jej olewać, ale chyba będę zmuszona to robić :p

      Chyba na samej górze jest, ale nie wiem, bo niektórzy obserwują i sama nie wiem jak to robią ;)

      Usuń
  12. a może to zbiegi okoliczności? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżbyś nie wierzyła w psią inteligencję? ;>

      Usuń
    2. hahaha oj wierzę, wierzę :) mam swojego szkudnika i dość często zadziwia mnie to co on robi :)

      Usuń
    3. Nie mów, że bardziej rozpieszczony od mojej :p

      Usuń
  13. ja mam psa, ale raczej się nie lubimy nawzajem, więc zostjaemy w ochłodnionych stosunkach, lubi mnie jedynie wtedy jak coś zajadam i nie chcę się podzielić ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli masz psa, który próbuje Cię wykorzystywać :p

      Usuń
    2. oj, i to jak :P hehehe, ciągle głodny i ciągle domagająyc się jedzenia.

      Usuń
    3. Pewnie jest gruby :p

      Usuń
  14. nie mam psa, nie wiem na ten temat nic...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy ni chciałaś mieć?

      Usuń
    2. zawsze chciałam, i wciąż chcę mieć przyjaciela

      Usuń
    3. Wydaje mi się, że zwierze jest do tego najlepsze.

      Usuń
    4. no właśnie, też tak myślę

      Usuń
    5. Dlaczego go nie masz?

      Usuń
    6. nie miałabym dla niego wystarczająco czasu

      Usuń
    7. Szkoda...

      Usuń
  15. Mój pies też ma takie fazy. Najczęściej, kiedy zbyt długo zostaje sama, albo kiedy jest zazdrosna. Wtedy głupieje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I niech ktoś powie, że zwierzęta nie mają ludzkich rozumów...

      Usuń
    2. Oczywiście, że mają! Są dużo mądrzejsze od ludzi.

      Usuń
    3. Ale to nie powód, żeby traktowała mnie jak idiotkę ;)

      Usuń
    4. Haha, no nie, absolutnie. Może to zespół napięcia? ;D

      Usuń
    5. Przedcieczkowego :p

      Usuń
  16. Psy są bardzo inteligentnymi stworzeniami i jak każdy, swoje humory też mają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego się nie spodziewałam ;)

      Usuń
    2. Ich humorków? Mam od półtora roku swojego pupila i również przez to czasem przechodzę. Fochy i odwrócony wzrok ;)

      Usuń
    3. A ja to humorów mieć nie mogę :p

      Usuń
  17. to pies jest zdolny do tego, żeby się obrazić?

    OdpowiedzUsuń
  18. :)) ale żeś mi poprawiła nastrój tym wpisem, banan od ucha do ucha ;p

    nigdy nie miałam psa, ale mam równie denerwujące koty. szczególnie nie lubię kiedy wchodzą bezczelnie na śpiącego i ni tu się przekręcić ni tu spać... ;/

    do tego zabierają szynki z kanapek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To poważny problem! :D

      Ona nie jest denerwująca, a obrażalska :p

      hahaha ;p

      Usuń
  19. I weź tu powiedz, że pies głupi jest! ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba ja według psa głupia jestem :p

      Usuń
    2. Na pewno wydajemy się im dziwni ;D

      Usuń
    3. Oczy mojego psa mówią o mnie "Ty mendo" ;p

      Usuń
    4. Pies mojej starszej mnie po prostu gryzie, mój udaje, że nie istnieję i reaguje tylko, jak mam coś do jedzenia. A teraz kot mnie chyba tylko rozumie. Teraz przyszedł, położył mi się na kolana i paczy w monitor ;]

      Usuń
    5. Musi mieć ciekawskie paczałki :p

      Usuń
  20. Mści się pewnie za nadepnięty ogon, albo nieświeżą karmę?!:D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ahh te psie humory.. Mnie mój pies jak się na mnie obraził zwalał z łózka, bo uznawał je za swoje..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój zawsze uznaje moje łóżko za swoje :p

      Usuń
  22. Musiałaś ją czymś mocno urazić, że teraz jest jaka jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Może ją czymś obraziłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie powiedziałam jej coś niemiłego ;)

      Usuń
  24. zwierzaki mają swoje humory, moje zwierzęta też czasami ode mnie uciekają,ale w sumie to sa kochane :) i zaskakująco inteligentne.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz zamiar napisać bezsensowny komentarz, który nic nie wnosi - od razu kliknij czerwony krzyżyk. Szanuj mój i swój czas, bo szkoda dnia. :)

Aby skomentować anonimowo, kliknij "skomentuj: Nazwa/Adres URL" wpisując w miejscu Nazwa nick, nie wpisując adresu URL.