wtorek, 3 lipca 2012

Uwił gniazdo między piątym a szóstym kręgiem i z każdym dniem wwierca się coraz głębiej.



Na początku jest upał, żeby piękna pogoda mogła ustąpić miejsca grzmotom. Podobno nie należy bać się samych grzmotów, a błysków- punktu zapalnego. Błysk trwa sekundę, a grzmi... Grzmi długo. Tak długo, że czasem nawet nie zwraca się na to uwagi, deszcz nie przeszkadza. Czasem nie oznacza codziennie. Dziś... Dziś się jej boję, cholernie się jej boję.

Na początku był dobry, żeby teraz jego krzyk był jeszcze boleśniejszy. Podobno nie należy bać się jego słów, a naszych czynów- punktu zapalnego. Czyn trwa chwilę, a kłótnia... Trwa długo. Tak długo, że czasem nawet nie zwraca się na to uwagi, wszystko się ukrywa. Czasem nie oznacza codziennie. Dziś... Dziś się go boję, cholernie się go boję.

110 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Co tu intrygującego?

      Usuń
    2. Intrygującego poprzez zdania "przekreślone". Można dowolnie to zinterpretować.

      Usuń
    3. To oznacza, że osiągnęłam swój cel.

      Usuń
  2. ja chyba bardzo się nie stresuję, ponieważ, egzaminy poszły mi dobrze i mam świadectwo z paskiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się sposób, w jaki to ujęłaś. Szczególnie ten skreślony. Czego się boisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc to to to samo, ale nie chciałam, żeby mi niektórzy ludzie o pogodzie pisali, co mniej inteligentni.
      Kogo, nie powiem. Burz się boję.

      Usuń
    2. Oj to tak jak ja, poważnie, potrafią przestraszyć, tym bardziej jeśli ma się łóżko pod oknem.
      Wiem, że te opisy są takie same, ale różnią się jedynie obiektem strachu.

      Usuń
    3. "Prawdziwej" burzy się nie boję.

      Usuń
    4. Ach, więc to miałaś na myśli. No nic, głupio, że pojęłam to nieco inaczej, ale zazwyczaj tak mam. Nie potrafię też wyczuć sarkazmu.

      Usuń
    5. Każdy ma jakieś swoje mankamenty, które niekoniecznie są wadą ;)

      Usuń
    6. No mimo wszystko nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Można zwalczać wady, ale wydaje mi się, że bez nich wszyscy bylibyśmy tacy sami.

      Usuń
    7. Wady są potrzebne. Może nie tacy sami, ale nie mielibyśmy potrzeby samodoskonalenia, stalibyśmy się bierni.

      Usuń
    8. Myślę, że wtedy nasze życie byłoby monotonne, nudne i jednolite.

      Usuń
    9. Teraz też momentami jest. Te kontrasty są bardzo potrzebne.

      Usuń
    10. To są takie odskocznie, coś się dzieje, my jesteśmy w centrum uwagi lub przynajmniej staramy się być i to wszystko sprawia, że się świetnie bawimy. O ile to można nazwać zabawą.

      Usuń
    11. Fakt, ja nie lubię być w centrum uwagi, ale wiem, że niektórzy to uwielbiają.

      Usuń
    12. A Ty lubisz tych ,,centralnych''? Mi często kojarzą się oni z gwiazdami, zwłaszcza, gdy są to dziewczyny.

      Usuń
    13. Lubię, nie lubię, olewam. Przez jakiś czas trzymałam się z "centralnymi".

      Usuń
    14. Kojarzy mi się to jak scenariusz z typowo młodzieżowego filmu, wiesz grupa cheerleaderek i takie bzdety.

      Usuń
    15. I jeszcze usportowiona grupa chłopców praktykująca football.

      Usuń
  4. Podobno strach ma wielkie oczy, ale ludzi się nie boję, a burz nie warto, tych między mną a kimś też nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja boję się ludzi, panicznie.

      Usuń
    2. Ja to typ obserwatora i prześmiewcy raczej, mnie ludzie bawią, ale i kręcą na swój sposób, pasjonują nieco.
      Dlaczego się boisz?

      Usuń
    3. Bo od niektórych można nieźle oberwać.

      Usuń
    4. Wystarczy się uodpornić. Chociaż kiedy w grę wchodzą uczucia, a nie kłótnie, złe relacje z powodu braku sympatii jest gorzej.

      Usuń
    5. Nie pisałam o ludzkości, napisałam o jednym człowieku.

      Usuń
  5. Też się boję ludzi. Bardziej niż czegokolwiek innego.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie boję się ani burz ani ludzi. Ja sama siebie przerażam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już coś z czego możesz się wyleczyć tylko Ty.

      Usuń
  7. Ja też nie boję się ludzi. Burzy też nie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Boję się tylko określonych typów ludzi i wyjątkowo silnej burzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieokreślonych typów można uniknąć.

      Usuń
    2. Ja mam (nie)szczęście na takich trafiać.

      Usuń
    3. Może nie potrafisz ich określić?

      Usuń
    4. Albo gorzej: przyciągam ich...

      Usuń
    5. Bo nie ma takiego magnesu :) Myślę, że nie określasz ludzi.

      Usuń
    6. To znaczy, że za bardzo im ufam? Wiele razy mi to zarzucano.

      Usuń
    7. Ufasz i pewnie wierzysz, że są dobrzy.

      Usuń
  9. ja uwielbiam burzę, deszcz, błyski, grzmoty. widzę w tym pewnego rodzaju emocjonalność, która musi się uwolnić. tak, ja jest z ludźmi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorzej kiedy ta emocjonalność obraca się przeciwko Tobie i grzmoty przeradzają się w czyny.

      Usuń
    2. rozumiem, że dotyczy to sytuacji z Twojego życia?

      Usuń
  10. Nie lubię się bać, choć robię to stosunkowo często i regularnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasz strach nie do końca jest kontrolowany, bo zależy od wielu czynników.

      Usuń
    2. A wszystkim czynnikom nie damy rady sprostać.

      Usuń
    3. Na szczęście nie.

      Usuń
  11. Dlaczego się boisz?

    OdpowiedzUsuń
  12. Odpowiedzi
    1. W praktyce nie do końca.

      Usuń
    2. W praktyce czuje się te porównania na własnej skórze.

      Usuń
    3. Czyli jeszcze bardziej dokładnie.

      Usuń
    4. Kiedy piszesz o tym co czujesz najczęściej jest to coś co przeżyłaś. A ja czuję nienawiść.

      Usuń
    5. Też dobre uczucie.

      Usuń
    6. Nie w tym wypadku.

      Usuń
  13. ludzie już są tacy nieobliczalni, wiec nie dziwie sie, ze odczuwasz przed nimi lęk.

    OdpowiedzUsuń
  14. Odpowiedzi
    1. Warto unikać ciosów.

      Usuń
    2. Nie unikniemy wszystkich ciosów.

      Usuń
    3. Ale warto się osłaniać, żeby uniknąć chociaż części.

      Usuń
    4. Unikanie ciosów to dla mnie unikanie niektórych ludzi.

      Usuń
    5. Unikasz ich dlatego, bo ich się boisz?

      Usuń
    6. Nie ich, tylko jego, a to różnica.

      Usuń
  15. boisz się ludzi. sama jesteś człowiekiem. inni mogą bać sie Ciebie. wiesz o tym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem nawet, że się boją.

      Usuń
    2. hah mnie też się boją ;p ale pod względem siły

      przepraszam za odbieganie od temat ;p

      czemu sie boja? :d

      Usuń
    3. Bo mają ku temu kilka powodów ;)

      Usuń
  16. burz, tych na serio, na niebie się nie boję. ludzi chyba też nie, chyba potrafię wśród wszystkich się odnaleźć i każdej grupie osób przewodzić. ale boję się kłótni, słów które można usłyszeć ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie są niebezpieczni, bo są fałszywi i agresywni.

      Usuń
  17. kiedyś bałam się burzy, podobnie było z ludźmi. teraz jest zupełnie inaczej.
    jestem na profilu humanistycznym ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawe porównanie człowieka do pogody. Odwagi, nie polega ona na braku strachu, ale poradzeniu sobie z nim i właśnie tego Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko pogodzić się z bólem. Lepiej z nim walczyć.

      Usuń
  19. U mnie już jedna burza dzisiaj była.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja od zawsze bałam się burzy, tylko nie wiem dlaczego. Kiedyś mi przeszło, ale wróciło.

    OdpowiedzUsuń
  21. tiulowa_spódnica4 lipca 2012 22:26

    Burza inspiruje. Czemu akurat dziś się boisz?

    OdpowiedzUsuń
  22. to byłaby praca sezonowa, wiec za rok tez bym musiala, ogolnie duzo zobowiazan, jakies wyjazdy itp. nie dla mnie po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. W ciekawy sposób to ujęłaś. Myślę, że każdy boi się ludzi- jeśli nie wszystkich to określonego typu, tak mi się wydaje.

    OdpowiedzUsuń
  24. jak ładnie to napisałas, jestem pod wrażeniem. Boisz się kłótni? Wiec postaraj sie je przeczekać, tak jak można przeczekać burzę.
    zapraszam na nową notkę, szklana-dziewczyna.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie da się, kiedy bierze sie w niej udział albo jest się jej obiektem.

      Usuń
  25. Wiele zależy nie od samych sytuacji i ludzi, którzy nas otaczają, a od naszej reakcji.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz zamiar napisać bezsensowny komentarz, który nic nie wnosi - od razu kliknij czerwony krzyżyk. Szanuj mój i swój czas, bo szkoda dnia. :)

Aby skomentować anonimowo, kliknij "skomentuj: Nazwa/Adres URL" wpisując w miejscu Nazwa nick, nie wpisując adresu URL.