sobota, 8 września 2012

Znajomości, które nie rdzewieją.

Tęsknię x, Nasze plany lekcji wcale się nie zgrywają.
Jedyne czego teraz bym chciała to być przy nim. Pomóc mu jakoś.
Cały czas kombinujemy jak się zgrać. Ten początek jest dla nas trudny, utrudniony.

Dwa sprawdziany i inne pierdoły na ocenę w drugim tygodniu szkoły.
Jestem gotowa, jeszcze pięć minut. 
Przyszłość. Wychodzę jej naprzeciw.

92 komentarze:

  1. A weekendy? Nie możecie się wtedy zgrać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieliśmy. W dzień naszego spotkania jego siostra miała zawał. A ja też mam niewiele wolnego czasu, ze względu na brata, który ma złamany kręgosłup i sam nie może wykonywać wszystkich podstawowych czynności dopóki ma gips.

      Usuń
    2. To faktycznie niezbyt komfortowa i sprzyjająca sytuacja zarówno u Ciebie, jak i u Niego.

      Usuń
    3. Niestety... Trzeba przez to jakoś przejść.

      Usuń
    4. Ale ja wierzę, że oboje dacie sobie radę. W końcu tęsknota zacieśnia więzy, ponoć.

      Usuń
    5. Wierzyłam. Pod warunkiem, że tęsknota nie jest jednostronna, jak to jest teraz w moim przypadku.

      Usuń
    6. Z czasem uczucia wygasają, ku pokrzepieniu...

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Moje motto przez następne trzy lata :D

      Usuń
    2. Lepszego wybrać nie mogłaś :)

      Usuń
    3. Nawet nie sprawdzałam jaki miałam wybór :p

      Usuń
  3. no to powodzenia :> szkoda, ze Wasze spotaknia są utrudnione -,-

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie możecie tak po prostu zerwać się z ostatnich lekcji, żeby trochę ze sobą pobyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że w drugim półroczu tak będziemy robić, ale w pierwszym jeszcze nie wypada ;)

      Usuń
    2. W pierwszym też czasem można, ale nie za często. :P

      Usuń
    3. Po 35 godzinach nieusprawiedliwionych wyrzucają ze szkoły ;)

      Usuń
  5. cóż, zawsze jest jeszcze weekend, chociaż to mało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwilowo nawet to jest utrudnione, ale pracujemy nad tym, a to najważniejsze :)

      Usuń
    2. cóż, pozostaje życzyć powodzenia i trzymać kciuki. :D

      Usuń
  6. Jak to przetrwacie to już wszystko będzie łatwe ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Będzie dobrze, jestem pewna - jeszcze jakoś się dogra ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On będzie chyba zmieniał klasę, więc i plan będzie inny ;)

      Usuń
  8. trzeba być cierpliwym ;) dacie radę

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Mój najlepszy przyjaciel :)

      Usuń
    2. Rozumiem.

      Na pewno znajdziecie dla siebie czas. Mimo tego całego rozpiździaju ze szkołą :P

      Usuń
    3. Szkołą to dziwna instytucja ;)

      Usuń
  10. Najgorzej jest jak się nie da zgrać czasu :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Gotowa do boju ze szkolną rzeczywistością? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mózg każe się uczyć, ale dupa nie chce się ruszyć, więc jeszcze pięć minut :p

      Usuń
    2. Mózg i dupa w permanentnej niezgodzie ;D

      Usuń
  12. plany na początku roku często się zmieniają, przynajmniej tak było, gdy ja chodziłam do szkoły, więc może się jeszcze zgracie.

    odważnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba moja szkoła jest za duża, żeby wprowadzać takie mega zmiany. Ale M. zmieni klasę i może tego czasu będzie więcej... :)

      Usuń
    2. a czemu zmienia klasę ?

      Usuń
    3. Zły kierunek sobie wybrał ;)

      Usuń
  13. szkoła to nie wszystko, są jeszcze weekendy na spotkania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedź na pierwszy komentarz pod tą notką ;)

      Usuń
  14. powodzenia...
    co do was - utrzymujcie przynajmniej kontakt telefoniczny. chociaż sms dziennie. to bardzo ważna. sama przez to przechodzę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przejdziecie przez to razem. W końcu się przyjaźnicie. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. poradzicie sobie :P)

    obserwuję :) zapraszam xd

    OdpowiedzUsuń
  17. Chyba w ogóle nie ma czegoś takiego jak "łatwy początek". Będzie okej, jakoś nauczycie się rezerwować czas dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudna to nauka, kiedy spędzało się razem większość tygodnia...

      Usuń
  18. Musimy umieć rezerwować sobie czas. Odnajdywać go, żeby mieć czas na wszystko. Dobrze skonstruować hierarchię ważności, żeby sprawy najważniejsze były na początku. Ale w tym wszystkim musimy odnajdywać też radość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę zawalić szkoły i matury, a go stracić też zamiaru nie mam.

      Usuń
  19. przychodzi szkoła i nagle mniej czasu na spotkania. skąd ja to znam. u mnie sprawdzianów jeszcze nie ma, ale trzeba stawić czoła szkole!

    OdpowiedzUsuń
  20. u nas na całe szczęscie jeszcze nia ma sprawdzianów ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam nadzieję, że znajdziecie jakiś sposób, aby w tym ogromie zajęć znaleźć dla siebie czas. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Na pocieszenie pozostają Wam póki co telefony i internet, bo z tego, co przeczytałam w komentarzach, rzeczywiście ze spotkaniami może być trudno...

    Dobrze jest mieć takiego przyjaciela, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  23. parafrazując tytuł bloga: you know he can hear you whenever/wherevere you are. Spokojnie, na początku zawsze jest ciężko, ale kiedy się zaadaptujecie w nowej sytuacji kontakt na pewno nie będzie taki jak dawniej, ale zyska nową jakość. JESTEM PEWNA!

    OdpowiedzUsuń
  24. pamiętaj, żeby się nie wycofać, tylko iść do przodu mimo wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  25. ojj sie uda Wam spotykac i szkole opanowac nawet te sprawdziany ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jeśli Wam naprawdę zależy, to plan lekcji za nic nie przeszkodzi się spotykać :)

    OdpowiedzUsuń
  27. To tylko plan lekcji. Czasem można trochę dostosować go do swoich potrzeb... Są wczesne ranki, wieczory, weekendy.

    OdpowiedzUsuń
  28. Zgadzam się, plan lekcji można ponaginać ; ) Poza tym są piątki, weekendy i wieczory. Jak Wam zależy, to znajdziecie dla siebie nawet godzinkę. Mnie i Osobistemu plany na studiach się niemalże w ogóle nie zgadzały, ale raz w tygodniu chociaż widzieć się musieliśmy ; )

    OdpowiedzUsuń
  29. nic nie jest bez wyjścia oj no! Wasza sytuacja jest dogodna ;D Dacie sobie radę, prawdziwa przyjaźń nie jest łatwa do złamania ..
    ja też tęsknie za M., za swoim M. ale on wyjechał, a tęsknić tęsknię tylko ja, on nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. To świetnie, że kombinujecie i mimo trudności chcecie ze sobą przebywać.

    OdpowiedzUsuń
  31. Planu lekcji raczej nie zmienisz. Wagary nie są dobrym wyjściem, więc jedynie wieczory i weekendy pozostaja Wam do dyspozycji. Miłość wszystko przetrwa. Pomyśl, jak miło będzie się spotkać po 5 długich dniach bycia osobno :-) Głowa do góry, dacie radę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaa, to nie miłość ;) M. to mój przyjaciel ;)

      Usuń
  32. Nie będę oryginalna i napiszę to samo: dacie radę :) zawsze są jeszcze telefony, smsy, skype...

    OdpowiedzUsuń
  33. Z każde sytuacji jest jakieś wyjście. Dacie radę, wierzę w to.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz zamiar napisać bezsensowny komentarz, który nic nie wnosi - od razu kliknij czerwony krzyżyk. Szanuj mój i swój czas, bo szkoda dnia. :)

Aby skomentować anonimowo, kliknij "skomentuj: Nazwa/Adres URL" wpisując w miejscu Nazwa nick, nie wpisując adresu URL.