piątek, 1 lutego 2013

Chrystus na wybiegu.

Źródło: TVN24.pl
Można by stwierdzić, że każdy człowiek posiada swoje ideały, moralnie poustawiane priorytety i zadowalającą go pensję, ale po co kłamać? Natura ludzka każe szukać skandali odbijających się echem, a moda ze zbyt krótkich bluzek przeradza się w coś zupełnie innego...

LICZY SIĘ POMYSŁ
I to wcale nie ten bandy pingwinów chcących uratować zoo, chodzi tu o coś niebywale błyskotliwie- głupiego, a zarazem ciekawego. Religia, wiara, rzeczy nadprzyrodzone- od zawsze inspirowały twórców znanych dzieł. Przybierała najróżniejsze formy wytyczając przy tym granice, które niedawno zostały przesunięte lub... zburzone. Nietypowa kolekcja, której tłem stała się muzyka mszalna została przedstawiona w Paryżu. Artysta co prawda nie wynajął księży, więc po czerwonych dywanie standardowo przechadzały się modelki lub modele.

WYBIEG A CODZIENNOŚĆ
I zdawać by się mogło, że pomysł Givenchy nie przyjmie się w społeczeństwie. Nic bardziej mylnego! Wchodząc do sklepu, którego nazwa ma w sobie dwie litery, o nieznanym dla większości kupujących pochodzeniu, półki roją się od krzyży, wizerunków Matki Boskiej, ludzie zaczęli nosić je na co dzień i to wcale nie ze względu na swoją zagorzałą, rozpaloną i chronioną niczym olimpijski ogień chęć zasuwania nowym BMW do kościoła w każdą niedzielę i pierwszy piątek. Moda docierająca do niezwykle szerokiego grona odbiorców w marnej cząsteczce wydaje się być oznaką wiary. Z drugiej zaś strony, projektant zburzył wszystkie konserwatywne metody.

SZEROKIE POJĘCIE GRANICY
Źródło: lacestoronto.com
Niektórzy farbują włosy na zielono, inni w refrenach piosenek powtarzają sześćdziesiąt razy to samo słowo, a jeszcze inni zakładają majtki z krzyżami, ponadto każdej z tych osób wydaje się to całkowicie normalne. Nie wydaje mi się, żeby mały krzyż na szyi był szkodliwy i urażał kogokolwiek, ale jak katolicy traktują przebieranie się za Hostię? Koniec końców, pokaz został okrzyknięty najlepszym w sezonie.

74 komentarze:

  1. moim zdaniem to chore. bóg powinien być w nas a nie na nas..

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla jednych krzyż jest święty, dla innych to tylko symbol, w dodatku rozpoznawalny, w końcu Europa ma chrześciańskie korzenie. Może w następnym sezonie będzie moda na półksiążyc, niewiadomo. Często nosi się też inne symbole, bo są modne, a nawet człowiek nie zdaje sobie sprawy, co to może oznaczać. A że akurat w Polsce nie ma (zapewne) człowieka, który choć raz krzyża nie widział, to może jest to kontrowersyjne. Co do pokazów mody, myślisz, że właśnie nie chodzi o to, żeby u niektorych wzbudzić oburzenie? Ważne, że się mówi i jest z tego kasa, a nie że się obraża uczucia religijne. Fashion victims myślą widocznie jakąś inną częścią ciała i mają zupełnie inne poczucie estetyki, niż człowiek przeciętny xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez wątpienia miało to oburzyć, ale nie ukrywajmy, że przeszło do mody. Nie w stopniu noszenia Jezusa na koszulce, ale krzyży na pewno.
      Myślę, że ta moda jak to zawsze bywa, niektórych rani innych zachwyca.

      Usuń
    2. Niektórzy się tym zachwycają, bo to dla nich jakiś rodzaj sztuki, a taki projektant jest "artystą". No i teraz: zrozum artystę. Być może ktoś taki nie ma specjalnie nic do pokazania, więc musi szokować, aby zwrócić na siebie uwagę (np. rzeźby z ludzkiego ciała, może pamiętasz).

      Usuń
    3. Najdziwniejsze jest to, że moda przyjęła się, co widzimy na sklepowych półkach.

      Usuń
    4. Jest popyt, jest podaż. Jeśli to się komuś nie podoba, to przecież nie musi tego kupować.

      Usuń
  3. Nie jestem osobą konserwatywną czy też bardzo głęboko wierzącą. Mimo wszystko uważam, że istnieją granice, których przekraczać się nie powinno. Rozumiem chęć zaszokowania, przyciągnięcia publiczności ect. lecz uważam, że wszystko powinno być robione z umiarem.
    Nie podoba mi się noszenie różańców na szyi jako element biżuterii, bo nie do tego one służą. Podobnie jest z krzyżami naszywanymi na części garderoby. To przecież symbol religii a nie byle jaka ozdoba, którą noszę by być modna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak poznać czy noszenie różańca na szyi jest oznaką wiary, a jak, że świadczy o podążaniu z modą?

      Usuń
  4. mnie to jakoś no nie wiem, nie uraża, czy coś, ale granice pewne są. i cóż... ta akurat została przekroczona. jasne, tak jak napisałaś nosienie krzyża nie jest jakąs wielką tragedią, ale motyw Matki Boskiej na ubraniach? absurd.

    och, dam radę :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coraz więcej takich absurdów wyłapuję, od kiedy otworzyłam się na świat.

      W sumie to już możesz zaczynać :D

      Usuń
    2. wiesz... szerze powiedziawszy, ja zwykle o absurdahc dowiaduję sie ostatnia. po prostu żyje chyba w własnym świecie...

      okej :>

      Usuń
  5. Dla mnie religia jest rzeczą zbyt intymną, aby się obnosić z jej symbolami aż w taki sposób. Bo czy to nie jest już lekka przesada?

    OdpowiedzUsuń
  6. Jako ateistki mnie to nie uraża, a raczej zniesmacza. Krzyż na przykład jest dla mnie specyficznym symbolem kulturowym, który ma jasno określone miejsce w świadomości ludzi. Jestem dość tolerancyjna, ale uważam, że pewnych granic nie powinno się przekraczać.

    OdpowiedzUsuń
  7. moda jest modą. ludzie ślepo za tymi modelami będą się przebierać za hostię, hamburgery, lodówki... tu niestety widać wąskie patrzenie ludzi i brak własnego stylu. wszystko jest najczęściej ślepym powtarzaniem. a sięganie do rzeczy świętych, dla wielu Europejczyków jest dla mnie kompletną głupotą. pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że na co dzień nikt nie zmusza mnie do bycia lodówką Niemniej jednak rzeczy z naszytym krzyżem znikają z półek w dość szybkim tempie.

      Usuń
  8. kompletnie nie rozumiem tego typu mody... znaczy ogólnie nie tylko tej na religijne ozdoby, ale też tej innej z wybiegów - kosmos i tyle!
    a tego typu moda może nie podobać się ludziom wierzącym, co jak dla mnie jest zupełnie zrozumiałe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zdziwiło, że inny kosmos się nie przyjmuje, a ten przyjął się mimo krytyki.

      Usuń
  9. Nie jestem osobą bardzo wierzącą, ale takie kolekcje budzą we mnie niesmak. Może jestem staromodna, ale uważam, że religii nie powinno mieszać się z - właśnie - modą czy polityką.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc jak to jest? Ta moda jest dla osób wierzących, ateistów czy dla nikogo?

      Usuń
  10. Niektórych symboli po prostu nie powinno wykorzystywać się w ten sposób... Ale ludzka głupota jest nieskończona.

    OdpowiedzUsuń
  11. Może wyjdę na moherkę, ale takie coś budzi we mnie obrzydzenie. Nie do tych ubrań, bo ubranie to tylko efekt uboczny szalonych, durnych pomysłów nakierowanych na wywołanie szoku, dyskusji... Takie coś dowodzi tylko tego, że ludzie nie mają pomysłów na coś innego, więc "pożyczają" sobie jakieś elementy, które na pewno wywołają sprzeczne uczucia, no i kasy na reklamę wyda się mniej. Ciekawe tylko, czy ktoś rozumny założy takie coś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grunt, że wywołanie dyskusji, bo ten cel im się udał.
      Inne elementy zapewne by nie zszokowały, więc cal został osiągnięty.

      Usuń
    2. Najpierw dyskutuje się na temat takiej "sztuki", a potem dyskutuje się, że dla niczego nie ma poszanowania.

      Usuń
    3. Niestety. Ale za taką "sztukę" jest odpowiedzialna jednostka i jeśli mam być szczera, uważam, że nic nie wskóramy.

      Usuń
    4. W końcu demokracja panuje...

      Usuń
  12. To z tym krzyżem to już totalne przegięcie. Właściwie, staram się zrozumieć tok myślenia ludzi, którzy to projektują. Ja rozumiem, może są ateistami (nie chcę nikogo obrazić), aczkolwiek są pewne rzeczy, pewne symbole, których używać się NIE powinno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że wszystko w granicach smaku, przyzwoitości i z umiarem, który tutaj się chwieje.

      Usuń
  13. Nie lubię motywów religijnych w modzie czy nawet w grafice komputerowej. Dla mnie kwestie związane z religijnością powinny być tylko i wyłącznie sprawami wewnętrznymi każdego człowieka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W grafice komputerowej? Jeszcze się nie spotkałam.

      Usuń
    2. Swojego czasu oglądałam wiele blogów o przeróżnej tematyce, nie tylko polskie i tam naprawdę zdarzało się, że np. w nagłówku były jakieś osoby święte albo w avatarach, bannerach. I to wcale nie był blog o tematyce religijnej.

      Usuń
  14. Przepraszam, modo. Tak bardzo Cię nie rozumiem. Nie dosyć, że powinnam być patyczakiem i chodzić na niebotycznie wysokich obcasach to jeszcze każesz mi nosić krzyże i aureole:<

    OdpowiedzUsuń
  15. a mnie to strasznie razi - takie używanie motywów religijnych na głupim t-shircie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Gust jak biust każdy ma inny, a co z tego wynika coś co dla jednych jest całkiem normalne innch przyprawia o siwe włosy i nieprzespane noce. nie mniej jednak są jakieś granice a mi ta moda się nie podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że w Polsce ta moda szokuje bardziej niż na świecie.

      Usuń
  17. Przepraszam, ale nie ogarniam. Za wiele jak na mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Wierząca nie jestem, ale to, jak dla mnie, jest już przesadą.
    Ależ tu się kolorowo zrobiło! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. niewiarygodne, ale w sumie nic już człowieka nie zdziwi...

    OdpowiedzUsuń
  20. Strasznie mnie to denerwuje- ćwiekowe krzyże na kieszonce od spodni na tyłku. Teraz widzę, że i z metką od projektanta. Zero elegancji i szacunku. Wiem, że niekonwencjonalne metody są najlepszym sposobem do odniesienia sukcesu na rynku, ale przecież są jakieś granice przyzwoitości..

    OdpowiedzUsuń
  21. Byłam wychowywana w wierze katolickiej, ale nie jestem osobą praktykującą na co dzień. Z racji swojej tolerancji, toleruję również takie kolekcje, kto chce niech się tak nosi, jednak ja sama nie ubrałabym rzeczy z tej kolekcji, trochę przesada jak dla mnie, ale co kto chce, co kto lubi.

    OdpowiedzUsuń
  22. W ogóle nie jestem fanką jakichkolwiek wzorów na ubraniach. A to, co dzieje się ostatnio (idę sobie ulicą, a czuję się, jakbym weszła do kościoła) jest nieco przerażające. Ale cóż...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedługo kościół będzie musiał wymyślić coś nowego.

      Usuń
  23. Uwielbiam wszelakie wzory ale dotyczące Jezusa - NIE :)
    PS Zapraszam na konkurs u mnie na blogu gdzie możesz wygrać bon na zakupy w sklepie Merg.pl ! Im nas więcej tym większy bon !
    Buziaki
    A.

    OdpowiedzUsuń
  24. Trochę to takie no... nienormalne. Krzyżyk, medalik - spoko, ale to jakoś tak... no jestem na "nie"

    OdpowiedzUsuń
  25. Najlepsze w sezonie. Wolę moją starą koszulkę niż super modę, przepraszam.
    Przesada.

    OdpowiedzUsuń
  26. Teraz świat bez szkowania nie potrafi funkcjonować co nie jest pozytywne. A ludzie potrzebują coraz to silniejszych bodźców

    OdpowiedzUsuń
  27. nie jestem ani fanką ani przeciwniczką religii, ale modelek nie lubię bardzo

    OdpowiedzUsuń
  28. Dzisiaj pisałem o wolności i jej granicach. Twój wpis również dotyka tego tematu. Pojawia się pytanie, czy ubiór może stanowić przekroczenie wolności kreowania swojego wizerunku? Wydaje mi się, że nie może. Ubierając się, nie wkraczamy w sferę wolności nikogo innego. Jeśli kogoś nasz ubiór razi, może zwyczajnie na nas nie patrzeć. Będę stał na stanowisku, że dobór ubiaru jest sprawą absolutnie indywidualną, niezależnie od tego, co się na niego składa.

    OdpowiedzUsuń
  29. Przecież to wbrew temu co napisane w biblii.... Katolicy naprawdę nie czytają biblii....
    Uważam te kolekcje za dno totalne. Ogólnie te pokazy mody uważam za niepotrzebny pokaz. Nie widziałam jeszcze kolekcji, która by mi przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co na tematu noszenia krzyży jest napisane w Biblii?

      Usuń
  30. Nie słyszałam o tym wcześniej, ale muszę przyznać, że wiadomość o przebieraniu się za Hostię na wybiegu nie wprawiła mnie w osłupienie. Moda rządzi się swoimi prawami, a popularność zyskuje właśnie dzięki łamaniu pewnych barier. Mimo wszystko nie zdziwiłabym się, gdyby ci bardziej "zapaleni" katolicy poczuli się urażeni...
    Chyba jestem tu pierwszy raz, ale spodobało mi się - sposób w jaki piszesz, "wystrój" bloga. :) Obserwuję ^^

    OdpowiedzUsuń
  31. Nigdy nie zrozumiem tych wybiegowych kreacji, ludzie to noszą w ogóle?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. starczy , że przyjrzysz się biżuterii na sklepowych półkach:)

      Usuń
  32. ja się na modzie nie znam, ale to co widzę to lekkie przegięcie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Razi mnie takie coś. Nie podoba mi się nadużywanie motywów religijnych.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz zamiar napisać bezsensowny komentarz, który nic nie wnosi - od razu kliknij czerwony krzyżyk. Szanuj mój i swój czas, bo szkoda dnia. :)

Aby skomentować anonimowo, kliknij "skomentuj: Nazwa/Adres URL" wpisując w miejscu Nazwa nick, nie wpisując adresu URL.