czwartek, 27 czerwca 2013

Jestem zbyt świadoma czasem.

Coraz częściej trudno wstać rano. Ten świat nas nie chce i daje to do zrozumienia. Od kilku miesięcy przebywałam wśród ludzi, na których ciężko jest patrzeć jak na istoty myślące. Ja nie rozumiałam ich wartości, a oni powtarzali, że mam tupet i ciężki charakter. Patrzyłam, chociaż wolałabym być ślepa. Słuchałam, chociaż wolałabym być głucha. Szłam przed siebie, a kiedy podniosłam wzrok zrozumiałam, że ostatni most właśnie dogasa.
Mimo tego, kiedy czasem wschodzi słońce i patrzę w lustro, myślę, że mam wszystko, o czym niektórzy mogą tylko pomarzyć. Nauczyłam się panować nad nerwami, emocjami, ale przede wszystkim słowami. Biorąc pod uwagę sfery sacrum i profanum- zauważyłam progres. Postawiłam na swoim i popchnęłam wiele spraw w odpowiednim kierunku. Może z wysiłkiem, a może i bez przyszło to, czego szukałam przez kilkaset kartek wyrwanych z kalendarza. W życiu mam autonomię, własne mieszkanie, wystarczającą ilość zer na koncie. W szkole w tym roku częściej bywałam niż byłam, a mimo to te wszystkie pieprzone średnie i punkciki się zgadzają, a ostateczną kartkę papieru zdobi czerwona kreska. Ku zaskoczeniu wielu osób pokazałam, że potrafię.
Musisz wiedzieć- zawsze jest dobrze, bo zawsze może być gorzej. Uśmiecham się i mówię "dobrze" z takim, a nie innym przekonaniem.
Ale myślami, od dawna jestem gdzieś indziej.
Nosiłam się z zamiarem wyjazdu już w grudniu, ale zrezygnowałam. Wczoraj nagle i ostatecznie podjęłam decyzję, kupiłam bilet. Nie wiem na ile wyjeżdżam, nie pójdę też po odbiór świadectwa, poinformowałam i pożegnałam się z odpowiednimi osobami. Nie wiem kiedy wrócę. Muszę przemyśleć parę spraw z daleka od weekendowych telefonów, być poza zasięgiem wszystkiego i wszystkich. Na jakiś czas stać się człowiekiem nieznanym. To chyba ten czas. Pakuję walizkę myśli i rzeczy.
Bisz - Wilk chodnikowy

61 komentarzy:

  1. W takim razie... udanych i optymistycznych przemyśleń. I wróć szczęśliwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy już będę gotowa, żeby wrócić, chciałabym przeczytać na Twoim blogu post o Twojej rozmowie z bratem. To równie trudne co ważne.

      Usuń
    2. Mam cichą nadzieję, że przeczytasz. I że wrócisz szybko.

      Usuń
    3. Wróciłam i czekam na Ciebie.

      Usuń
  2. Tak, też bym chciała jak Ty...ale jutro czeka mnie chwila prawdy, z którą muszą się zderzyć - wyniki matury.
    Życzę szczęścia w podróży :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spodziewasz się jakiejś tragedii czy raczej pozytywnie?

      Usuń
  3. Tak dobrze. Zrobiłam to samo jakiś czas temu. Jestem z tego niesamowicie zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki detoks jest potrzebny, a wakacje to odpowiedni moment :)

    OdpowiedzUsuń
  5. no to sobie pookładaj wszystko:*

    OdpowiedzUsuń
  6. taka decyzja to naprawdę spora dawka odwagi.
    wiesz, dobrze, że nie rzuciłaś wszystkiego w grudniu - to mogłoby być zbyt pochopne. a teraz kiedy jest to naprawdę przemyślany wybór - trzymam kciuki. za słuszne wnioski. za nabranie zdrowego dystansu do innych, ale także do samej siebie.
    ja zaraz jadę po świadectwo. ale też jakoś tak mi... beznamiętnie?

    OdpowiedzUsuń
  7. Najważniejsze, że teraz wszystko zmierza w dobrym kierunku - udanego wyjazdu i tych wszystkich przemyśleń! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. I to dowód na to, że pieniądze są ważne.
    Oby bycie człowiekiem nieznanym przyniosło ukojenie. :) Odpoczywaj :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są ważne, jak cholera. Nie wiem nawet, czy nie najważniejsze.

      Usuń
  9. I bardzo fajnie, że CI się udało. Na pohybel... ;)
    Życzę samych pozytywnych przygód
    ___________
    Interesowała mnie psychologia kliniczna

    OdpowiedzUsuń
  10. W sumie trochę zazdroszczę tego wyjazdu, taki od wszystkiego i od wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dokładnie to samo teraz czuje

    OdpowiedzUsuń
  12. Więc zniknij i powróć. Ten świat jest dla nas, a otoczenie można zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyjazd bez nikogo i bez żadnego kontaktu chyba też by mi się przydał. Pomyślę o tym jak troche zarobię. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Też chciałabym spakować walizkę i pojechać, ale niestety u mnie na koncie liczba zer nie jest wystarczająca. Brakuje mi odwagi, czasu i pieniędzy żeby uciec. Od własnych myśli.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie umiałabym tak wyjechać ni stąd, ni zowąd, chociaż niejeden raz taka myśl przychodziła mi do głowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety od niektórych rzeczy po prostu nie da się uciec, pojadą za Tobą i na koniec świata.

      Usuń
  16. Mi też mówią, że mam tupet i ciężki charakter.

    Jednak to my przetrwamy w tym świecie, bo jesteśmy niezłomni i umiemy sobie naprawdę radzić.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie panowanie nad emocjami i słownictwem jeszcze nie wychodzi, ale pracuję nad tym.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zazdroszczę, że możesz sobie pozwolić na rzucenie wszystkiego i wyjechanie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Wyjazd może wiele zmienić, a nawet jeśli nie, to przynajmniej można odpocząć od pewnych osób. Czasem marzy mi się dwutygodniowy, jeśli nie więcej, pobyt w domku na pustyni. Jakkolwiek dziwnie to zabrzmiało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabrzmiało jak zabrzmiało, ale zrozumiałam.

      Usuń
  20. Podziwiam odwagę i stanowczość. Oby ten wyjazd był kojący i pomocny. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  21. Szkoda, że jest tak mało takich ludzi o "trudnym charakterze".

    OdpowiedzUsuń
  22. Niech ten wyjazd okaże się pomocny!
    Chciałabym tak. Chciałam wyjechać do liceum do innego miasta. Chciałam wyjechać choćby gdzieś na wakacje. Ani możliwości, ani pieniędzy. No cóż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieniądze są ważniejsze niż chęci. Zycie bywa brutalne.

      Usuń
  23. Kurcze, też by mi się przydał detoks.

    OdpowiedzUsuń
  24. Fajnie że masz możliwość takiego oddechu. Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  25. Czekam z niecierpliwością na kolejny post.

    OdpowiedzUsuń
  26. Może teraz będziesz mogła odpocząć, zdystansować się do świata i przywrócić w nim odpowiedni ład.

    pozdrawiam
    Kulnaro o nauce

    OdpowiedzUsuń
  27. W takim razie gratuluję. Życzę odpoczynku i dobrego startu po powrocie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Jesteś specyficzną osóbką, to się ceni. Tacy ludzie są ciekawi, interesujący, mają swoje własne spojrzenie na świat. :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Gdybym miała możliwości, też bym wyjechała. Nawet ostatnio myślałam o takim zniknięciu za granicą na jakiś czas. Kto wie, może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  30. A dokąd chcesz uciec? Tak to jest prawda, zawsze może być gorzej- to zdanie bardzo często pozwala mi sie uśmiechnąć nawet wtedy gdy jest źle..

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz zamiar napisać bezsensowny komentarz, który nic nie wnosi - od razu kliknij czerwony krzyżyk. Szanuj mój i swój czas, bo szkoda dnia. :)

Aby skomentować anonimowo, kliknij "skomentuj: Nazwa/Adres URL" wpisując w miejscu Nazwa nick, nie wpisując adresu URL.