sobota, 24 listopada 2012

I ciężko sobie wmówić, że życie jest próbą.


Pomocna dłoń była wyciągnięta w tę stronę długo. Teraz uschła. Skruszyła się. Opadła. Zniknęła. Żaden materiał z którego zbudowane są emocje nie jest niezniszczalny.
Kiedy on mówi, że chciałby umrzeć mówię, że trzeba to przetrwać. Potem zamykam oczy i uświadamiam sobie, że chciałabym, żeby skończył się świat. Tylko dlatego, że tak łatwiej.
Wstyd się przyznać do przestawienia priorytetów.
Świat dookoła nas nie zmienił się tak bardzo. Po prostu od tej pory bardziej odczuwamy skoki ciśnienia i nasze straty. Ty za bardzo bierzesz je do siebie, za trzech, we mnie zagościł względny stoicki spokój. Wyleczyłam się, ale teraz Ty chorujesz. Nie zbawię świata, a tak często bym chciała.
Eldo - Twarze ft. HiFi Banda

60 komentarzy:

  1. Zbawienie świata jest niemożliwe, ale o dziwno tak wielu ludzi do tego dąży. A co do końca - tak zawsze jest łatwiej, ale czy lepiej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To sprzeczność. Zbawienie świata nie jest łatwizną- próbuję, ale mimo wszystko chcę żeby skończył się świat. Jeżeli świat nie będzie taki jaki był to odpowiadam na Twoje pytanie - tak jest łatwiej i lepiej.

      Usuń
  2. gdyby ludzie pomyśleli o czymś więcej niż o łapaniu kasy to może i by zbawiło się świat. a tak..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nie chodzi o takie zbawianie świata, bo do tego przyzwyczaili mnie bliscy. Tu chodzi raczej o śmierć, która ostatnio jest obok jak fatum.

      Usuń
    2. nawet nie chcę myśleć o tym, ostatnia śniła mi się śmierć jednej z najbliższych osób..wyrzucam te sny z głowy.

      Usuń
    3. Dla mnie śmierć znajomych ostatnio stała się czymś normalnym. A wczoraj śniła mi się moja śmierć. Dziś boję się zasnąć.

      Usuń
    4. przerażające.

      Usuń
    5. No a dziś śniło mi się, że zginął mi pies i chodziłam szukając go pomiędzy blokami.

      Usuń
  3. Czasami jest trudno, ale da się przetrwać, za każdym razem. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem pełna tej wiary :) Nawet nie wiem skąd we mnie ta pewność, ale jest ;)

      Usuń
  4. Świat się nie zmieni, zawsze pozostanie do niego jakieś 'ale'. Po prostu trzeba to przeczekać, wszystko kiedyś ma swój koniec.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też czasami chciałabym żeby to wszystko się skończyło, ale niestety nie mamy tej pewności, że koniec kiedyś nadejdzie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że koniec świata na swój sposób przeżywamy codziennie. Na inny nie warto w gruncie rzeczy czekać.

      Usuń
  6. Tak już czasami jest, że kiedy zdaje nam się, że nasza emocja się wyleczyła, ona przelewa sie na kogoś bliskiego. Tak było i będzie. Nikt tego nie zmieni. Ja osobiście nie chcę wierzyć, że świat się skończy. Jest tyle żyć, które rodzą się codziennie po to, aby nagle zginęły ? Każdy z nas rodzi się by żyć, żyje by umierać. Niestety nie każdy to docenia.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy od podejścia. Według niektórych nie ważne kiedy umrzemy. Istotne jest to, że umrzemy nieuchronnie. Nie, nie każdy to docenia. Może to i lepiej, tworzy to jakąś różnorodność.

      Usuń
  7. Nikt nie zbawi świata, nie ma co się tym męczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam :) Nigdy nie próbowałaś zbawić świata? :P

      Usuń
    2. Nie, mówiąc szczerze, w dupie mam cały świat i bardzo dobrze mi z tym! ^^

      Usuń
    3. Kurde, ja ten swój świat próbuję zbawiać bardzo często :p

      Usuń
    4. Co innego swój świat, a co innego świat w ogóle.

      Usuń
    5. Sama nie wiem na którym się skupiam. Chyba na swoim i na tym ludzi ważnych- to cały mój świat.

      Usuń
  8. czasem naprawdę chciałabym aby świat się skończył, bo wszystko co się dzieje jest na tyle absurdalne, że prawie niewyobrażalne. Wszystko się komplikuje. To najprostszy sposób, tchórzostwo, a może po prostu mamy zadanie pokazać że potrafimy odnaleźć się wśród tych sytuacji?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jakie jest nasze zadanie. Chyba sami je sobie wyznaczamy. Nie jestem prorokiem, ale ja żyłabym raczej tym co jest teraz, czasem łapiąc wielką depresję, niż żyjąc małą depresją codziennie.

      Usuń
  9. chyba nie ma na świecie ludzi, którzy czasem nie chcieliby zbawić świata. ale wesprzeć jedną osobę, być obok, gotowa wysłuchać, zrozumieć i przytulić, to już i tak bardzo dużo.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też chcę żeby to wszystko się skończyło. Ale tylko dlatego, że wiem, że kiedyś nadejdzie lepsze jutro. Już niedługo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli wszystko się skończy to jutra nie będzie.

      Usuń
  11. Nikomu by się to nie udało, po co próbować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jakbyś pytała dlaczego oddychasz. Po co? Żeby być chociaż trochę szczęśliwszym.

      Usuń
  12. Można zbawić świat. Ten mały, swój. Stworzony z najbliższych nam ludzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za ten komentarz. Ty nie przestaniesz mnie zadziwiać.

      Usuń
    2. Znowu Cię zaskoczyłam? Ojej. :D Ale ja to jestem ^^

      Usuń
  13. kiedyś też chciałam, żeby się on skończył. teraz wiem, że zbawić mogę tylko ten swój świat, bo ten ogromny jest dla mnie niedostepny... i chyba nawet nie miałabym ochoty go ruszać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Walka z wiatrakami... Ja też nie mam ochoty... I siły.

      Usuń
    2. przepraszam, nie chciałam! obiecuję, ze dzisiaj naiwedzę Ci jakoś inaczej! :)

      ja może i siły mam, ale jak na to wszystko patrze... to odechciewa mi się.

      Usuń
    3. Trzymam za słowo!

      Tak, rzygać się chce.

      Usuń
  14. Bo czasami nie ma się już siły, żeby walczyć o drugiego człowieka. Starasz się, starasz, a ta osoba tego nie docenia. Może doceni jak nagle się obudzi, że coś / Ktoś jej umknął...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo docenia za bardzo i tak mocno chce Cię zatrzymać, że aż się dusisz...

      Usuń
  15. świetnie napisane ! trzymaj się ; *

    OdpowiedzUsuń
  16. Świata nie zbawisz, ale możesz próbować sprawić, by ten Twój był lepszy, taki jakim chciałabyś, żeby był. Pewnie będziesz potrzebowała do tego sporo siły, ale wierzę, że uda Ci się ją znaleźć ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. czasem brak sił, brak chęci, niech dzieje się, co chce. i dzieje się. a potem przychodzi moment, kiedy stwierdzasz, że tak być nie może. czasem za późno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem jest za wcześnie. Takie życie - raz na wozie raz pod wozem.

      Usuń
  18. Zmiana priorytetów to nie jest nic złego. Tylko... naprawić świata ani zbawić go w pojedynkę się nie da...

    OdpowiedzUsuń
  19. No i znowu zawiało pesymizmem! DUŻY PRZYTULAS od optymistycznego dzisiaj człowieka, niechże moja energia i wiara w ludzi do Ciebie przepłynie:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, od grudnia jestem optymistką :)

      Usuń

Jeśli masz zamiar napisać bezsensowny komentarz, który nic nie wnosi - od razu kliknij czerwony krzyżyk. Szanuj mój i swój czas, bo szkoda dnia. :)

Aby skomentować anonimowo, kliknij "skomentuj: Nazwa/Adres URL" wpisując w miejscu Nazwa nick, nie wpisując adresu URL.